Co przed nami

247 25 4
                                    

Cześć ludziska!

Oto kolejny rozdział "nierozdział", także przepraszam, jeśli kogoś zawiodłem.

Na początek przepraszam, że ostatnio opowiadanie nie wpada tak często. Jest mi źle z tego powodu przede wszystkim, że na profilu napisałem notkę, w której zapowiedziałem rozdziały co 2-3 dni. Chyba trochę nie wyszło...

Mam nadzieję, że się nie gniewacie. Wbrew pozorom ostatnie tygodnie szkoły nie były u mnie takie sielankowe i dopiero po dniu dzisiejszym mogę stwierdzić, że tempo zwolniło do prawie zera. Oznacza to, że mogę się w pełni skupić na dokończeniu opowieści.

Miałem dziś zamiar wrzucić normalny rozdział, ale nie mogłem się jakoś zebrać do napisania go (ale zapraszam na niego już jutro ^^). Główną przyczyną tego był film "Zanim się pojawiłeś", na który się dziś udałem do kina. Czekałem na niego od dawna i te dwie godziny z moją ukochaną Milly były najwspanialszymi w moim życiu. Każda piękna scena w której widziałem jej szczery uśmiech dawała tyle rozkoszy i radości, a każda w której się smuciła łamała mi serce. W efekcie... Hmm, jakby to powiedzieć...

Basically, chyba popadłem w depresję.

Dawno nie miałem czegoś takiego (właściwie w kinie to nigdy), że siedziałem w fotelu i ostatnie dziesięć minut filmu ryczałem po prostu jak dziecko, choć nie jestem nawet pewien, czy dziecko by tak nie płakało.

Ale film naprawdę boski *.* Polecam, dawno nie widziałem czegoś tak pięknego. I oczywiście zachęcam do przeczytania książki, która musi być tak samo boska! W moim przypadku już oczekuje na te wakacje, by zostać przeczytaną.

Ale co do opowieści - nadszedł czas na kilka (konkretnie pięć lub sześć) rozdziałów poświęconych pewnej bohaterce (nie, wcale nie zamieściłem jej u góry opowiadania :P), a zaraz potem (jeśli dobrze kalkuluję) kolejne pięć rozdziałów, ostatnia prosta i... chyba koniec.

Niestety chciałbym was poinformować, że 25 czerwca wieczorem wyjeżdżam na tygodniową wycieczkę, więc nastąpi wtedy kolejny zastój dla opowieści. Spodziewam się, że będzie to tuż przed finałem :D

Także podsumowując: przepraszam, polecam, obiecuję, zapraszam. Mam nadzieję, że jakoś dotrwacie do końca opowieści, bo na koniec będę musiał z was wytargać wasze opinie 8)

Życzenia dobrej nocy ode mnie i od żonki (ta piękność poniżej <3) oraz zapraszam jutro na rozdział ^^

Życzenia dobrej nocy ode mnie i od żonki (ta piękność poniżej <3) oraz zapraszam jutro na rozdział ^^

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Freljord: A League of Legends StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz