Wiecie co? Nudzi mi się to życie. Alex powiedział mi, że dzisiaj odwiedzimy Obóz Herosów. Ucieszyłam się. Jutro są moje urodziny, więc może, po raz pierwszy w życiu, dostanę jakiś prezent. Wątpię by ktoś chciałby mi go dać, ale warto w to wierzyć...
O godzinie dziewiątej piętnaście, wraz z chłopcami pojechałam do centrum Londynu. Tam przesiedliśmy się do innego metra. O godzinie dziesiątej przekroczyliśmy bramę Obozu Herosów. Rozejrzałam się. Wszędzie byli półbogowie. Trenowali lub ze sobą gadali. Zobaczyłam domki. Podeszłam do nich. Było ich z dwadzieścia. Każdy miał tabliczkę z imieniem jakiegoś boga/bogini. Szukając Morfeusza, potknęłam się o kamień i wpadłam na jakąś rudą dziewczynę. Miała ona z trzynaście lat. Wkurzyła się na mnie i obrzuciła mnie wulgaryzmami. Ciekawe, czyją była córką... Pewnie Nemezis, bogini zemsty. Już bym się na nią rzuciła z pazurami, lecz otoczyło ją grono jej psiapsiółek i musiała odejść. A ja, w pełni zdenerwowana, szukałam kolegów. Gdy zajrzałam za domek Afrodyty, stał tam Michael i całował się z jakąś "koleżanką". Zostawiłam ich samych. Poszłam dalej i nareszcie znalazłam. Domek Morfeusza. Miał on numer 13. Przypadek? Weszłam do niego. W środku zastałam zdjęcia rozrzucone po łóżku. Obejrzałam je. Byłam na nich ja razem z Kubą. Przytulałam się do niego. Miałam wtedy z cztery lata, a on z pięć. Spojrzałam na poszczególne z nich. Tu sobie spacerowaliśmy. A tu sobie zrobiliśmy obrączki z trawy. A tu oglądaliśmy film o pieskach. To o to chodziło Kubie. przeszłam się po domku. Na półce na książki znalazłam tekst naszej przysięgi o przyjaźń. Teraz dochodzę do wniosku, że był on dla mnie kimś więcej niż przyjacielem. Szkoda, że on juź nie żyje. Że jest duchem. Ciekawe dlaczego umarł, pomyślałam. Położyłam się na wyrku. Zamknęłam oczy. Jednak po chwili znów je otworzyłam, słysząc dźwięk tłuczonego szkła. Na ścianie naprzeciwko mnie, powoli, po literce, powstawał napis:
To dla ciebie umarłem. Jednak pamiętaj, że tu wrócę.
Zdenerwowałam się i podeszłam do ściany. Dotknęłam napisu i przyjrzałam się substancji, która została na moim palcu. To była krew. Krew człowieka.
CZYTASZ
PRZEPOWIEDNIA
FantastikZwyczajna dziewczynka ze zwyczajnym życiem, mieszkająca w zwyczajnym mieście. Taka z pozoru wydaje się mała Amelia. Jednak gdy poznaje swój szokujący sekret, jej życie ulega nieodwracalnej zmianie...