*Rozdział 18 cz. 1*

1.6K 114 6
                                    

Chłopak nie otwierał oczu przez całą podróż. Intensywnie rozmyślał nad tym, czego się dowiedział. Wciąż nie mógł się z tym pogodzić, to dla niego było wręcz absurdalne i niemożliwe.

Zając porwał Śniegoruczkę.

W dodatku zranił Puszka.

Co jeśli okrutnie skończył z innymi Strażnikami?

Co jeśli wszyscy nie żyją?

Najbardziej jednak zastanawiało go to, co skłoniło towarzysza do tak obrzydliwego czynu. Zając nigdy taki przecież nie był. Pomimo jego wybuchowego temperamentu, nigdy nie byłby zdolny do jakiegokolwiek zła. Jack zastanawiał się nad powodem jego zmiany. W głębi duszy czuł, że za tym wszystkim stoi Rea.

- Wiedźma. - powiedział do siebie, przygryzając wargę. Nagle znalazł się w siedzibie Northa, na północy.

Wylądował na posadzce, na której wykute były symbole Strażników. Miejsce to pokazywała wybranego przez księżyc nowego obrońcę. Jack pamiętał swój pierwszy raz w tym miejscu. Gdy North uświadomił go o jego nowej misji. Stał się kimś. A chłopak nie chciał tego zaakceptować.  Uważał to za zwykły żart, ponieważ jak on, którego nikt nie widział mógł być Strażnikiem. A jednak. Czas pokazał, że Jack tak naprawdę nadaje się na bohatera i obrońcę dziecięcych marzeń. Uwierzyły w niego. A on uwierzył w siebie. Teraz natomiast wierzy w wygraną w walce z Reą. Nie pozwoli, aby skrzywdziła Śniegoruczkę. Nie pozwoli, aby Mrok znów zatriumfował.

Szybko zejrzał się wokół siebie. O dziwo, wszystko wydawało się być na miejscu. Yeti pracowały nad zabawkami, skrzaty plątały się pod nogami. Lecz coś tu nie pasowało chłopakowi. Wszystko wydawało się być niezmienione, na swoim miejscu, ale białowłosy czuł ogarniający go niepokój.

Było zdecydowanie za spokojnie.

Jack podszedł powoli do wielkiego globu ziemskiego, który pokazywał małe światełka. Doskonale pamiętał, gdy ujrzał jej światło. Jego kochanej Elsy. Była niezwykła. I on dobrze o tym wiedział. 

Odwrócił się nagle, ponieważ usłyszał szmer za drzwiami. Chwytając laskę jak do ataku, powoli kroczył ku wrotom prowadzącym do salonu, z którego dochodził dźwięk.
Gdy już był przy nich, uchylił lekko drzwi i zerknął przez nie sprawdzając teren.

Nie mógł uwierzyć.

Po prostu nie mógł.

To co zobaczył, to...

NIEMOŻLIWE

Pomimo szoku, starał się zachować zimną krew.

Musiał coś przecież zrobić.

Wparował jak taran do salonu uderzając jednocześnie laską o podłogę, która w jednej sekundzie zamroziła całe pomieszczenie. Na to chłopak właśnie czekał.

*

Elsa leżała już w łóżku, w którym jednak za żadne skarby nie potrafiła zasnąć. Denerwowała się stanem Śniegoruczki oraz tym, jak sobie poradzi Jack. Cieszyła się, że chłopak jej pomaga i chce chronić dziewczynkę przed złem, lecz sama bała się tego wszystkiego.
Zdała sobie sprawę z tego, że ona i owa dziewczynka są ze sobą powiązane nie tyle co mocą, ale też i osobą. Ich moce mogły pojawić się tylko od jednej osoby, którą Elsą odnalazła w księdze Strażników.

Królowa Śniegu, była Strażniczka Kultury, której zła natura pokonała profesje i doprowadziła do jej upadku. A może pomogła w rozwoju Elsy i Śniegoruczki? Kto wie.

Blondynka jednak stwierdziła, że porzuci na razie poszukiwania genezy jej mocy i skupi się na ślubie Ani oraz poszukiwaniach Śnieżki. Do ślubu został z tydzień, a ona była w proszku. Dodatkowo musiała potajemnie sprawdzić pobyt Śniegoruczki, a to będzie zapewne dla niej problemem. Straże będą ją obserwować, a jeżeli jej goście nadal tu będą, to nie może dać się złapać.

- Muszę być ostrożna. - powiedziała do siebie na głos i obróciła swe ciało do okna.

Pełnia była cudowna. Dziewczyna jednak czuła się samotnie przez nieobecność Jack'a. Nadal nie była pewna czy dobrze postąpiła zbliżając się do niego. Skoro Anna i Kristoff go widzą, to czemu nie inni? Jednakże nie mogła ryzykować. Była Królową Arendelle, a on duchem. Jakaś większa znajomość nie mogła się udać.

Elsa jeszcze chwilę leżała patrząc w bladego przyjaciela, po czym poczuła jak powieki bezwładnie opadają. W pewnym momencie już smacznie spała śniąc o pięknej dziewczynie stojącej na środku zamarzniętego jeziora.

_______________________________________

Witam! ♡

Cz. 1 rozdziału. Ogólnie rozdział miał być długi, ale podzielę go na 4 części. 😉

Dziś prawdopodobnie się pojawią 2 ☆

☆DreamerFromTheSky☆

Zimowe Serca ||Jack Frost & Elsa||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz