*Rozdział 18 cz. 3*

1.6K 101 15
                                    

// Ta część opowiada historię dwóch Strażników - Zająca Wielkanocnego i Rei Sylvii. Jeżeli nie jesteście przekonani do tej historii i nie chcecie jej czytać - nie musicie. To tylko dodatek do historii 😉 //

Historia działa się w czasach antycznych, gdy wszędzie panował pokój i dostatek, a ludzie byli dla siebie życzliwi i dobrzy. W Lacjum, antycznej krainie położonej we Włoszech, istniało, dokładniej w okolicach jeziora Albano oraz na zboczu Monte Cavo, królestwo Alba Longa. W czasach, gdy dotyła się akcja, miejscem tym żądził mądry i szlachetny król Numitor. Miał on równie inteligentną, jak i piękną córkę - Reę Sylvię. Jednak dziewczyna nie mogła nacieszyć się młodością, gdyż rodzina chcąc chronić jej czystość i cnotę wysłała ją do zakonu, a dokładniej do westalek. Westalki, były kapłankami wiecznego ognia, służącymi na cześć Westy - Boginii ogniska domowego. Rea była wspaniałą kapłanką. Dodatkowo posiadała magiczny dar, jakim było przepowiadanie przyszłości. Dziewczyna jednak nie chciała pokazywać swej mocy komukolwiek, więc ukrywała to przed całym światem. Jednak czuła w głębi duszy, że pewnego dnia nie zapanuje nad samą magią.

Czasy, jakie nastały przyniosły ze sobą do Alba Longa wielu tajemniczych podróżnych. Sprzyjało to polityce zagranicznej oraz handlowi, który rozwijał się dzięki wymianie zagranicznej. Podczas jednej z takich wypraw, losy dwójki bohaterów skrzyżowały się ze sobą.

...

To był upalny dzień. Rea jak zawsze wstała niczym świt i wykąpała się w świątyni, która miała łaźnie przeznaczoną jedynie dla westalek. Młoda, jasnowłosa księżniczka starała się zachowywać czystość fizyczną, co było dla niej bardzo ważne. Po porannym nabożeństwie czystości Rea jadła śniadanie złożone z owoców, które kapłanki chorowały w ogrodach. Po tym wszystkim kobieta okrywała swe ciało białą tobą przepasaną kremową narzutą. Była jedną z najlepiej ubranych kobiet w Królestwie. Tak uszykowana wychodziła do miasta na zakupy oraz aby obserwować nowych turystów przybywających z daleka do jej domu.

Tego dnia było wyjątkowo dużo ludzi na targu oraz w porcie. Rea z trudem przebijała się przez tłum próbując dotrzeć do statku, który na swoim pokładzie miał nowych gościu Królestwa. Jako księżniczka miała obowiązek również ich przywitać. W oddali dostrzegła króla Numitora, który z uwagą obserwował statek w otoczeniu Strażników miejskich. Dziewczyna dotarła do ojca.

Zimowe Serca ||Jack Frost & Elsa||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz