ONLY Friends

#7

Czasy obecne Adam
Spędzam teraz naprawdę dużo czasu z Adamem. Przyjaciel mnie wspiera a ja zwierzam mu się z każdego problemu czy smutku. On cierpliwie mnie wysłuchuje za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Czasem zastanawiam się jak długo to potrwa i czy zawsze tak będzie? Czy będzie cały czas? Zawsze pragnęłam mieć kogoś kto będzie zawsze przy mnie, ale czy Adam jest tą osobą? Czy będzie zawsze kiedy będę go potrzebować i gdy go o to poproszę? Z rozmyślań wyrwał mnie dźwięk sms'a.

Adam: Kwiatuszku? Żyjesz?

Na telefonie widniały jeszcze 4 nieprzeczytane wiadomości.

Ja: No jasne. Czemu pytasz?

Ja: I wgl

Ja: Skąd to 'kwiatuszku'? xD

Zaczęłam dalej odrabiać pracę domową gdy mój telefon dostał szalonych wibracji.

A: JAK TO CZEMU?!

A: NIE ODPISYWAŁAŚ PRZEZ DOBRE 10 MIN!!

A: MARTWIŁEM SIĘ!

A: A to 'kwiatuszku'  bo do Ciebie pasuje ^~^

Nie miałam pojęcia co odpisać, dlatego nie odpowiedziałam na wiadomość.

I znowu spam wiadomości.

A: Dobra mam dość że nie odpisujesz.

A: Idę do Ciebie.

A: Mówię poważnie.

A: Jestem w drodze.

A: Nie wychodź na balkon.

Pomyślałam że chłopak pewnie żartuje dlatego zbytnio się nie przejmowałam. Ale dlaczego miałam nie wychodzić na mój balkon? Po chwili rozległo się ciche pukanie w okno. Kiedy odsłoniłam rolety zobaczyłam uśmiechniętego od ucha do ucha Adama stojącego na balkonie z zakupami.

-Co. Ty. Tutaj. Robisz?!- zapytałam szeptem próbując pohamować moją złość.

-Czy Ty kwiatuszku czytasz moje wiadomości? Nocuje u Ciebie i przy okazji będę pilnować czy żyjesz- odparł dalej się uśmiechając.

Gdy chłopak tylko przekroczył próg nakazałam mu zachowywać się jak najciszej bo inaczej wyleci sta z hukiem.

W siatce były wszystkie części Gwiezdnych Wojen, ciasteczka, chipsy, cola i... ALKOHOL!

-Co to?- zapytałam zdziwiona wyjmując trunki

-No jak to co? Piwo o smaku porzeczkowym głuptasie!

Super. Tylko tego mi brakowało, żeby namawiał mnie do picia- pomyślałam. No ale cóż.. Można by chyba spróbować. To moje pierwsze nocowanie od... od niepamiętnych czasów! No i pierwsze kiedy nocuje u mnie chłopak- jakikolwiek chłopak.

Kiedy się obudziłam na zegarku widniała godzina 9:00... O NIE! ZASPAŁAM DO SZKOŁY! Rozejrzałam się wokół. Adama nie było.. Leżała tylkmo karteczka na poduszce obok.

"Dzisiaj nie idziemy do szkoły. Nie ruszaj się więc z łóżka.

Adam.

PS. Słodko się do mnie przytulałaś w nocy <3 "

Wczoraj oglądaliśmy Gwiezdne Wojny. W trakcie ostatniej części musiałam przysnąć. Głupio mi. To ulubiony film Adama a ja przysnęłam. Znowu zaczynam czuć do niego coś więcej niż przyjaźń. Na dodatek śpiąc przytulałam się do niego...; Co jeśli on to rozgada wszystkim w szkole? Co jeśli on to wszystko robi tylko i wyłącznie po to żeby się ze mnie pośmiać albo dla jakiegoś zakładu?

Do pokoju wszedł uradowany Adam niosąc świeże pieczywo. Mój wzrok spoczął na jego cudownych brązowych oczach. Poczułam jak łzy napływają mi do oczu na samą myśl że chłopak mógłby okazać się takim dupkiem bez serca. Szybko się odwróciłam i zwinęłam w kulkę.

-El, nic Ci nie jest? Co się stało?- zaczął dopytywać zdezorientowany moją reakcją.

Nie odzywałam się, a chłopak cały czas wypytywał co się dzieje.

-Powiedz o co Ci chodzi! Po co to robisz?! Pośmiałeś się?! Dobrze się bawisz robiąc komuś nadzieję i tak się zachowując?!- wybuchłam

Adam stał jak wryty. Nie wiedział co powiedzieć.

-Wyjdź stąd i zostaw mnie w spokoju!  Co ja Ci takiego zrobiłam?!- krzyczałam coraz głośniej wiedząc że nikogo nie ma w domu.

-El... chciałem się z tobą zaprzyjaźnić.

-Kłamiesz!- odpowiedziałam od razu- I nie nazywaj mnie "El"!

-Nie kłamię... Wczoraj przyszedłem bo naprawdę bardzo się martwiłem o Ciebie. Ja chcę spędzać z Tobą każdą chwilę, bo... ja się zakochałem Eleonoro, zakochałem się w Tobie.

Role się odwróciły. Teraz to ja nie wiedziałam co powiedzieć. On... on się we mnie zakochał? Ale jak to możliwe? Nie mogę w to uwierzyć... to do mnie nie dociera...

-Kocham Cie Eleonoro, słyszysz? Kocham patrzeć na Twoje policzki gdy się tak słodko rumienią, kocham patrzeć na Twój uśmiech. Uwielbiam patrzeć w Twoje niebieskie oczy. Kocham Twój wzrost, kocham gdy się śmiejesz. Dla mnie jesteś cała idealna.