#11 Strach

9 2 1
                                    

Obudziłam się o 1:00 w nocy. Poczułam, że coś stoi mi w gardle. Szybko wybiegłam do łazienki starając się nie nadepnąć na nogę śpiącego Adama. Do umywalki wyplułam gęstą flegmę z krwią. Byłam przestraszona ale nie mogłam powiedzieć o tym mojemu chłopakowi. Wolałam to zbagatelizować dlatego wróciłam do łóżka.
Kiedy się kładłam odwrócił się plecami do Adama. On jednak przytulił mnie mocno a po chwili milczenia zapytał:
-Wszystko w porządku kwiatuszku?
-Przepraszam, nie chciałam Cię obudzić. Tak, wszystko dobrze- skłamałam
-Czuwałem. Cały czas czuwałem mój promyczku-chłopak ucałował mnie w głowę i ponownie zasnęliśmy.
Gdy otworzyłam oczy po 7 Adama nie było. No tak, to oczywiste. W końcu nie mogliśmy ryzykować tym, że ktoś nas nakryje. Wprawdzie, nie robiliśmy nic złego, tylko zasypialiśmy jednak niestety, spanie razem nie dla wszystkich oznacza to samo a rodzice mają jakieś niewyobrażalne myśli i skojarzenia na ten temat, tak samo jak połowa społeczeństwa w szkole.
Gdy wstałam z łóżka na biurku leżała karteczka, biała róża i maślany rogalik-Adam. To pierwsze co mi przyszło na myśl. Doskonale wiedział co najbardziej na świecie lubię, co mnie uszczęśliwia. Nie musiałam powtarzać mu, że nie lubię czerwonych róż, nie musiałam wiele razy płakał, że się martwię, nie musieliśmy niewiadomo ile razy być w sklepie, żeby wiedział, że kocham maślane rogaliki. On po prostu zapamiętywał, po prostu wiedział, po prostu kochał.
W końcu wzięłam karteczkę do ręki.
"Smacznego Promyczku!
Zobaczymy się niebawem.
Kocham Cie <3
Adam"
Uśmiechnęłam się kiedy przeczytałam tą wiadomość. Kolejny powód do uśmiechu tego dnia.
Szczerze wierzyłam, że ten dzień będzie dobry.
Zaczęłam się przygotowywać do szkoły.
Niestety nie wszystko poszło tak jak chciałam...

Mam nadzieje żę wyczekiwanie się opłacało.
Miłego czytania ^^

ONLY FriendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz