#3

357 22 2
                                    

K:
😢

L:
Co jest?

K:
Wyprowadzam się 😣!

L:
Gdzie? Kiedy? Dlaczego?!

K:
Nie wiem dlaczego, a kiedy? Za około 5 dni? Gdzie? Też Ci nie powiem, bo sama nie wiem...😯

L:
Spokojnie. Wszystko się ułoży.

K:
Nie wiesz jak to jest :/

L:
Wiem. Zrozum wszystko będzie dobrze. ;)

K:
Dobra. Trochę się uspokoiłam.

L:
I jak?

K:
Co jak?

L:
Gdzie się wyprowadzasz?

K:
Czekaj spytam się.

L:
Ok.

K:
Anglia, Bournemoth (nie wiem jak to się pisze :/)

L:
Dobrze napisałaś 😊. To świetnie!

K:
I Ty cieszysz się z mojego nie szczęścia?!

L:
Nie myśl o tym źle, że chce Twojego nie szczęścia tylko tam mieszka mój najlepszy przyjaciel Charlie. A za trzy dni jadę do niego na jakiś tydzień? Nw...

K:
Może się spotkamy!

L:
No właśnie miałem to na końcu języka 😄

K:
To super! Muszę kończyć, bo idę na zakupy z siostrą. Przecież nie mogę wyglądać jak ze wsi.😉 jeszcze napiszę.

L:
Dobra kicia. To do napisania😙🐈

K:
Pa Lewku 😊

------------🌹koniec🌹------------

I tak trafiliście do końca ROZDZIAŁU.
Nie myślcie sobie, że tak łatwo ta książka się skończy. O nie, nie, nie!☝
Dzisiaj postaram się napisać następny rozdział.
Nie bójcie się 😊

Do napisania!

Wiadomość |L.D|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz