L:
Witam Cię księżniczko ❤K:
Spadaj.L:
Co sie stało?K:
Nie twój interes.L:
No dobrze.K:
O! Nie wierzę ☺L:
Co nie wierzysz?K:
Jak szybko się cb pozbyłam.L:
Mnie się nigdy nie pozbędziesz kiciu.K:
Weź się ogarnij i nie nazywaj mnie kotem. KundluL:
Będę. Zaraz, czemu kundlu?K:
Ty mnie kotem ja Cię kundlem poszcze. Jak Ci coś nie pasuje mogę Cię nazywać świnią, krową lub osłem.L:
Och... jak Ty mnie kochasz...K:
Co?! Nie!L:
Przedrzeźniać.😊K:
Yyy... ok?L:
No co?!K:
No nic, nic.L:
Co robisz kiciu?K:
Leżę kundlu.L:
A mogę przyjść?K:
Nie wiesz gdzie mieszkam.😊L:
To mi napisz.K:
No chyba Cię coś boli. Idź się lecz...L:
Jestem zdrowy.K:
Nie za bardzo :/L:
Dobra idę się leczyć, a Ty napisz mi gdzie mieszkasz. Może jak mi napiszesz i przyjadę to zaspokoję twoją nudę.K:
Nie głupsiL:
Ok nie idę do leczyć no ale mi napisz!😯😣K:
To Ty pierwszy 😋L:
Ok. Wallia Port talbot 4. Teraz TyK:
Nie.L:
Obiecałaś! O.oK:
Cofnij się w SMS'ach i przeczytaj je uważnie. Czy jest coś tam o obiecaniu?!L:
Nie...K:
No właśnie i po co te bundy?L:
No napisz.K:
Emsworth Victoria Rd. Może być?!L:
Od razu lepiej.K:
A teraz muszę kończyć pa kundlu.L:
Papapa 😽 KICIU--------------🌹KONIEC🌹-------------
Podoba się rozdział? Zostaw obecność tak zwane 🌟 lub komentarz.
Mam pomysł 💡 może by tak zrobić maraton? Pomyślcie co o tym i zawiadomcie mnie w komentarzu. Jak wolicie mieć jeden rozdział co drugi dzień czy dwa rozdziały codziennie?
KOMENTUJ!
Buziaki😚
CZYTASZ
Wiadomość |L.D|
FanficPewnego dnia Klara dostaje SMS od nie jakiego Leo. Jej życie zmienia się po poznaniu chłopaka. Ale jednak wszystko nie idzie tak jak zaplanowała. Będzie dużo przeszkód. I niezapomniane chwile. 😙. Zachęcam do przeczytania. 😇😇 Ps: UWAGA! Grupa Babe...