1

868 48 1
                                    

* Brooklyn's POV *

Rano obudziło mnie głośne pukanie, a wręcz walenie do drzwi. Sturlałam się z łóżka i dosyć niezręcznie przeczołgałam się do drzwi aby zobaczyć kto budzi mnie o godzinie 9:00 w sobotę. Nienawidziłam wstawać rano. Całe moje życie zazwyczaj polegało na leżeniu łóżku i oglądaniu seriali, jeden po drugim.
Odgarnęłam włosy do tyłu i naciągnęłam różowe spodenki od piżamy na wszelki wypadek i otworzyłam zakluczone drzwi.

- Brooklyn ubieraj się ! - pisnęła moja siostra wbiegając do pokoju. Wskoczyła na łóżko, które zaskrzypiało pod jej ciężarem i zaczęła po nim skakać, a ja bez trudu podeszłam i jedną ręką wytrąciłam ją z równowagi po czym spadła z hukiem na ziemię.

-Charlie - zaczęłam stanowczo. - masz 15 lat, trochę dorosłości. 

Moja siostra popatrzyła się na mnie niezrozumiale, coś jakbym mówiła w innym języku i odganiając od siebie wszelkie myśli usiadła ciągnąc mnie za rękę żebym zrobiła to samo. 

- Nawet nie masz pojęcia co właśnie się wydarzyło - powiedziała poekscytowanym ale bardziej opanowanym głosem niż wcześniej. 

Spojrzałam na nią pytająco, a Ona tylko kazała mi ubrać się ładnie i wyglądać ,,tak jakbym miała spotkać miłość swojego życia'' i wyszła z pokoju krzycząc tylko, że mam być w aucie za pół godziny. 

Kocham moją siostrę bezgranicznie ale ta dziewczyna to jest chodzące nieporozumienie. Postanowiłam jednak zrobić to co mi kazała, bo osoby w jej wieku mają niepojęte pomysły. Na początku jednak włączyłam losowo moją listę na Spotify i zaczęłam przeglądać rzeczy w mojej szafie. 

,,I think we're like fire and water

I think we're like the wind and sea

You're burning up, I'm cooling down

You're up, I'm down, you're blind, I see''

Nuciłam piosenkę Lany Del Rey nigdy nie zastanawiając się głębiej nad znaczeniem słów, które śpiewa.

  ,,Myślę, że jesteśmy jak ogień i woda

Jesteśmy niczym wiatr i morze

Ty płoniesz, ja stygnę

Ty straciłeś wzrok, a ja widzę ''

Zatrzymałam się na chwilę i patrzyłam w jeden punkt przed sobą, który był kompletnie nieistotny. Powtarzałam sobie w głowie słowa piosenki.
Po jakimś czasie ocknęłam się i zdecydowanie przyśpieszyłam swoje ruchy... przecież muszę wyglądać jak przy spotkaniu z miłością mojego życia.

Pół godziny pózniej siedziałam już w aucie, które prowadził mój tata, który na pytanie ,,gdzie jedziemy?" odpowiadał, że dowiem się kiedy dorosnę. Oh tato, czyli trochę czasu spędzimy w tym samochodzie.

Zakładając słuchawki puściłam po raz kolejny tą samą piosenkę. 

,, Myślę, że jesteśmy jak ogień i woda''

Brooklyn Baby | Jack JohnsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz