Hay pov.
W tym momencie poczułam się strasznie. Wiedziałam co jest April. Tylko nie wiedziałam, która rzecz się z nią stanie. Muszę jej o tym powiedzieć. Muszę... Ale najpierw chcę sobie ułożyć wypowiedź w głowie. Wyszłam oznajmując, że idę po wodę. Myślałam, myślałam ale nie mogłam nic wymyślić.
Nagle zobaczyłam, że lekarz i pielęgniarka biegną do pokoju April. Nie! Proszę tylko żeby to nie było to! Pobiegłam do sali. W ciągu dwóch godzin lekarze robili wszystko. Sztuczne oddychanie, defibrylacje, podawali jej leki, wszystko co mogli. Po 3 godzinach jej stan się unormował, lecz była nieprzytomna. Siadłam przy niej na krześle i zaczęłam z nią rozmawiać:
- April, proszę Cię... Nie odchodź... Błagam... Powinnam ci to powiedzieć od razu... Ale nie umiałam... - łzy leciały mi jak szalone- Nie zostawiaj mnie...
Nagle zobaczyłam jak April się porusza. Widziałam jak poruszyła się jej klatka piersiowa. Nagle usłyszałam cichy szept.
- To... Alex...
W tym momencie maszyna pokazująca tętno wydała z siebie długi pisk. Nie mogłam uwierzyć, że to się stało. Nie chciałam w to wierzyć. Ale to się stało.APRIL UMARŁA
CZYTASZ
Mój Przyjaciel Vampir
Teen FictionCzeka was bardzo ciekawa historia pełna miłości, zdrady, przyjaźni, no i oczywiście krwi