24.

1.6K 100 4
                                    

W tej chwili moje życie przestało mieć sens. Nienawidzę tego dupka. Ja pierdole! Po chuj on pojawił się w moim życiu?! Chciałam jeszcze raz zobaczyć twarz tego frajera. Spojrzałam w górę , ale go już nie było. Na ziemi leżała karteczka z napisem „przepraszam" . Podeszłam do cioci i wtuliłam się w jej pierś. Po naszych policzkach spływały łzy. To były łzy szczęścia.
Nagle poczułam mocne ulkłucie w sercu. Zaczęłam wić się z bólu. Moja ciocia zadzwoniła po pogotowie. Trafiłam do szpitala. Ciocia zadzwoniła też po Hay. Gdy przyszła zaczęła się rozmowa:
- Jezus April! Co się stało?
- Nic po prostu zaszkodziła mi krew.
- Jaka krew?!
- Pamiętasz SMS od CB?
- No pamiętam.
- Wiec dostawałam ich więcej. Musiałam spuścić z siebie 2,45 litra krwi, a potem ja wypić.
- Co oooooo kurwa ?!
- A potem musiałam jeszce wyssać całą krew z sarny.
- Ja pierdole. I zrobiłaś to?!
- Tak. A co?
- To nie krew ci zaszkodziła...

Mój Przyjaciel VampirOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz