*PERSPEKTYWA SMAVA *
Nie odbierała telefonu. Nie odpisywała na smsy. Postanowiłem zadzwonić do Janka.
- Hej stary...mam taką sprawę. Wiesz co się stało między mną a Charlie? - Głupio było mi do niego dzwonić. To miało być zwykłe spotkanie, a wyszło bzykanie.- Bo widzisz...zostawiła u mnie swoje rzeczy i czy mógłbym ci je dać, żebyś jej oddał?
- Ehhhh...znowu ja?
- Jesteś jej najlepszym przyjacielem. Moim zresztą też. No proszę!
- Zobaczę co da się zrobić. - Uśmiechnąłem się.
- Dzięki. Dobry z ciebie kumpel.
- Nie ma sprawy. Oby mi to był ostatni raz!
- Tak, tak.- Rozłączyłem się. Ostatnio też miał być " ostatni raz". A jednak...
* WSPOMNIENIE*
- Janek, mógłbyś to dać Charlie,jak tylko się z nią zobaczysz? - Wręczyłem mu torbę z rzeczami mojej ukochanej.
- Wow! Przecież tu są ze 4 komplety ciuchów!
- No wiesz...trochę tego było...- Pedoface JDabrowskiego mówił sam za siebie. Roześmiałem się. Tym czasem mój przyjaciel zaczął wyciągać z torby różne rzeczy. Jedna koszulka, druga, stanik, skarpetka aż nagle znalazł czarne stringi.
- No, starczy już tego dobrego. - Wyjąłem mu torbę z rąk i położyłem na podłodze.
* POWRÓT DO RZECZYWISTOŚCI *
Teraz to już się napewno nie powtórzy. Nie możemy być znowu razem. Nie po tym wszystkim. Odblokowałem telefon, wybrałem numer. Po chwili usłyszałem dobrze znane mi nagranie na poczcie głosowej.
- Cześć, w tej chwili nie mogę odebrać...- Rozłączyłem się. Chciałem jeszcze raz usłyszeć jej głos. Wszedłem w galerię. Kliknąłem folder Do usunięcia. Było tam pełno zdjęć mojej ukochanej. Ale na początku pojawiły się te, które zrobiłem wczoraj w nocy. Jej spokojna twarz leżąca na poduszce tuż obok mnie. Jej czoło, długie rzęsy, kilka piegów na nosie, wąskie usta. Malutka szyja, nagie drobne ramiona tak skulone i wtulone w mój nagi tors. Nie chciałem jej znowu stracić. Nie! Przeglądam dalej. Charlie robiąca głupie miny, Charlie z każdym możliwym filtrem na Snapchacie, screen shoty z jej filmów na YT. Zdjęcia z wyjazdu. Charlie na statku, Charlie w obozie, Charlie na plaży. Aż tu nagle nagranie. Zdziwiłem się i postanowiłem odtworzyć. Pojawił się Thor trzymający kamerę po czym odwrócił aparat i widać było mnie niosącego moją już byłą dziewczynę na rękach, która krzyczy
- Filip! Postaw mnie! Ziimno! Aaaa!- Postawiłem ją na ziemi jak kazała i pocałowałem. Cały obóz bije brawo. Miałem łzy w oczach. Dlaczego to wszystko skończyło się kilka dni później? Była taka szczęśliwa... Wysłałem nagranie Jankowi. Za chwilę odpisał
JD: Stary, co to ma być?
S: Nie wiem. Znalazłem.
JD: Tacy szczęśliwi 😁
S: Wiem. Teraz rozumiesz, że muszę ją odzyskać. 😢
JD: To bardzo zły pomysł.
S: To samo mówiłeś, jak zacząłem się z nią spotykać 😈
JD: I widzisz czym się skończyło.
S: I tak to zrobię 😜
JD: Eh...jak sobie chcesz. Ja do tego ręki nie przyłożę.
Włączyłem muzykę z listy odtwarzania, którą Charlie utworzyła na moim telefonie. Kliknąłem losową piosenkę. Po chwili popłynęło Say something, I 'm giving up on you. I'll be the one if you want me to. Anywhere I would follow you. Say something I' m giving up on you. And I'm feeling so small...odpłynąłem na dobre. Przez resztę dnia włóczyłem się bez celu po mieszkaniu. Kanapa. Z kanapy ścieżka ubrań. Otwarte drzwi. Jej biała skarpetka. Potłuczone szkło. Sponiewierana pościel. Poduszka, którą zawsze zrzucała na podłogę. To wszystko zaszło kilka dni temu. A ja nie chciałem tego sprzątać. Chciałem zostać na zawsze w tym wspomnieniu, kiedy znowu mogłem ją poczuć. Kiedy znowu byłem naprawdę szczęśliwy. Mimo, że to nigdy nie powinno się wydarzyć. A może jednak powinno? Może to znak, że nasza historia jeszcze się nie skończyła? Uśmiechnąłem się. Ona zawsze wierzyła w znaki...

CZYTASZ
Opowieść o miłości
FanfictionCharlie ma kanał na Yt. Jest zarówno Gameplayerem jak i vlogerką oraz szafiarką. Gdu dostaje zaproszenie na Young Stars on Tour bez wachania przyjmuje propozycję. Nie spodziewa się, że pozna tam przyjaciół na całe życie oraz pierwszą miłość- Smava i...