14.

12.8K 619 221
                                    

Ustaliłyśmy z Kingą, że zadzwonimy do Marcina w sobotę wieczorem. Zrobiłyśmy rozeznanie w szkole i dowiedziałyśmy się, że on nie ma planów na weekend, więc prawdopodobnie odbierze telefon bez problemów. Kinga zdobyła też jego numer telefonu od jednego z chłopaków, z którymi Marcin się zadawał. Krótka rozmowa, kilka rozbrajających uśmiechów i już po chwili numer Marcina był nasz. To wszystko wydawało się być aż za proste.

- Nie wydaje ci się, że idzie nam za łatwo? - spytałam Kingi,kiedy wychodziłyśmy ze szkoły w piątek. - Trochę to podejrzane.

- Myślę, że przeszłyśmy już przez wystarczająco wiele i nie potrzeba nam dalszych trudności. - Kinga chwyciła mnie za rękę i zaczęła machać naszymi złączonymi dłońmi. - Cała ty: zamiast się cieszyć, że coś ci wyszło, bez przerwy narzekasz. Wyluzuj i ciesz się życiem!

Roześmiałam się tak głośno, że dwóch chłopaków ze szkolnej drużyny koszykówki odwróciło się w naszą stronę. Ich wzrok zatrzymał się na naszych splecionych dłoniach. Przez moment wydawało mi się, że któryś z nich coś skomentuje na nasz temat, więc szybko przygotowałam w myślach różne riposty. Szczęka mi opadła, kiedy jeden z nich pokazał palcami znak pokoju, klepnął swojego kolegę w tyłek i powiedział:

- #LoveWins, co nie?

Chłopaków musiały rozbawić nasze zdziwione miny, bo po chwili oboje śmiali się do rozpuku.

- Nie bójcie się, nie jesteście jedyne w tej szkole.

Kinga i ja także się roześmiałyśmy. Kiedy koszykarze odeszli trochę dalej, Kinga szepnęła mi na ucho:

- Pewnie mają niezłe show w szatni po treningach.

Chichotałyśmy do końca za każdym razem, jak przypomniałyśmy sobie o tych incydencie.

~~~~~~~~~~

Zdecydowałyśmy, że telefon do Marcina wykonamy z domu Kingi, bo jej rodzice wyjechali akurat na weekend w góry z okazji rocznicy ślubu. Miałyśmy cały dom dla siebie, więc nie musiałam wracać do siebie na noc, mogłam po prostu przespać się u Kingi i wrócić rano. Moi rodzice nie mieli nic przeciwko temu. Kinga tym bardziej.

Przyszłam do jej domu kilka godzin szybciej, żebyśmy mogły obejrzeć jakiś film czy zrelaksować się w jakiś inny sposób przez stresującym telefonem. Nie wiedziałam nawet, co tak naprawdę chcę powiedzieć Marcinowi, co tylko bardziej mnie stresowało. Na szczęście Kinga miała na to sposób. Puściła „Orange Is The New Black" i zrobiła nam ogromną misę popcornu. Rozsiadłyśmy się, przytulone do siebie, na jej ogromnej kanapie i obejrzałyśmy dwa odcinki serialu.

- To był chyba najbardziej lesbijski serial, jaki kiedykolwiek widziałam – powiedziałam, a po chwili dodałam. - Ale bardzo mi się podobał.

Kinga lekko przygryzła płatek mojego ucha, co sprawiło, że cała zadrżałam, a potem szepnęła:

- Założę się, że nie tylko lesbijskie seriale by ci się podobały.

Jej pocałunki zeszły niżej i teraz dziewczyna całowała moją żuchwę, przesuwając się w stronę szyi. Każde dotknięcie jej ust dawało początek fali dreszczy, która rozchodziła się wzdłuż kręgosłupa. Nie mogłam już dużej wytrzymać tego napięcia. Chwyciłam twarz Kingi w dłonie i nakierowałam jej usta na moje. Nasze wargi zderzyły się w namiętnym pocałunku, który całkowicie pozbawił mnie oddechu. Poczułam dłonie Kingi na moich żebrach i znowu przeszył mnie dreszcz. Wydawało mi się, że temperatura w pokoju gwałtownie wzrosła i powietrze wokół mnie zrobiło się gęstsze. Usta Kingi ześlizgnęły się z moich i powędrowały w okolice moich obojczyków. Zachłysnęłam się,kiedy poczułam jej język schodzący coraz to niżej.

- Kinga, ja... - musiałam się porządnie skoncentrować, żeby ułożyć jakieś logiczne zdanie. - Ja nie...

Dziewczyna musiała wyczuć wahanie w moich głosie, ponieważ delikatnie odsunęła się ode mnie i spojrzała mi w twarz.

- Co jest? Zrobiłam coś nie tak?

- Nie! - wypaliłam szybko. - Ja po prostu jeszcze nigdy...

Starałam się uciekać oczami, ale wzrok Kingi był tak natarczywy, że w końcu pękłam.

- Tak właściwie to jestem dziewicą.

Kinga nic nie mówiła przez moment, a potem zapytała z figlarnym uśmieszkiem na ustach:

- A chciałabyś to dzisiaj zmienić?

HerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz