17.09.1987r.
Pierwszy dzień był wyjątkowo trudny. Nikt z nas nie mugł wczuć się w swoją nową rolę.
Timothy zapomniał kwesti i zaczął sie jąkać,Dan pomylił swoją gitarę z gaśnicą a July potkneła się i wyrzuciła pizzę
na głowę słynnego smakosza kulinarnego Makłowicza. Ja nie byłem lepszy podczas mojego występu ze stresu wylał mi sie olej na spodnie i wyglądało to tak jakbym się zeszczał. W tym samym czasie Markus śmiał się ze mnie w swojej postaci ducha.
Wszyscy odetchneli z ulgą gdy ten koszmarny dzień się skończył. Była 23:45. Przyszedł czas na plan działania. Wszyscy zebraliśmy się na scenie a wtedy Timothy (Freddy) oznajmił nam swój plan. Ja miałem atakować gdy strażnik patrzył na Pirate
Cove zbyt często, bądź zbyt rzadko. Bonnie miał najbardziej przerarzać strażnika pojawiając sie w losowej kolejności na różnych kamerach. Chicka miała swój rozkład, ale nikomu nie chciała go zdradzić. A Freddy atakował tylko w czwartą noc strażnika albo po skończeniu energi. Gold był w połowie duchem więc nie było go widać na kamerach. Ale postanowił rzadko atakować. A szkoda. Nie moge doczekać się tej zabawy. Nastała 23:59, więc szybko udałem się do swojej zatoczki.
Wybiła północ. Niech zabawa się rozpocznie. Po 10 minutacj zauważyłem ,że strażnik ciągle mnie obserwuje. Wkurzało mnie to więc postanowiłem go postraszyć, gdy tylko lampka zgasła nabazgrałem na tabliczce napis "Its me" a następnie rozsunołem kurtyne i się schowałem. Gdy tylko strażnik to zobaczył zaczął drzeć się jak mała dziewczynka.Nagle opanowała mnie furia,straciłem kontrolę. Biegłem ile sił w metalowych nogach i udało się wbiegłem do biura. Moje pokojowe zamiary znikneły. Zaczołem go atakować pazurami i hakiem. Tylko pazury, hak, pazury,hak.Nagle usłyszałem głos July.Krzyczała,żebym przstał. Oprzytomniałem.
Zobaczyłem młodego chłopaka z brązowymi włosami i błękitnymi oczami. Był to mój kuzyn Harry Smith. Zabiłem go. Straciłem kontrolę. Co ja zrobiłem? Czym się stałem?
......................................................Jest i trzeci rozdział mojej powieści.Czy ktoś się spodiewał takiego czegoś?