Całą drogę z lotniska przejechałam zapatrzona w to co było za oknem. Drzewa, dzieci, piękne, wielkie domy i auta. Pogoda była słoneczna. Dużo ludzi spacerowało.
Rozmasowywałam sobie łokieć, który bolał już mniej.
- Kim był ten młodzieniec?- babcia wyrwała mnie z zamyślenia.
- No więc, to bardzo ciekawe... To był Shawn Mendes.
- Ładne imię.- stwierdziła babcia, niczego nie świadoma.
- Mendes?- zapytał Bruno.- Ten Mendes? Naprawdę?
- Tak, dokładnie ten Mendes, o którym myślisz...
- Jaki Mendes?- dociekała babcia.
- Babciu, Shawn Mendes to taki Mick Jagger dwudziestego pierwszego wieku. Tak jakby.
- To on śpiewa w Rolling Stonesach?
- Nie, babciu.- zachichotałam.- Nie wiem jak to wytłumaczyć...
- Shawn Mendes to piosenkarz. Pochodzi z Toronto. Ma swój własny zespół. Jego piosenki często puszczają w radio. Ma teraz trasę koncertową. Jest sławny.- wytłumaczył Bruno.
- Dzięki.- szepnęłam do niego.
- Aha.- powiedziała babcia.- A więc chodzisz ze sławnym piosenkarzem!- ucieszyła się.
- Nie chodzę z nim!- próbowałam się bronić. Ale babunia zawsze wie lepiej.
- Puść mi no jego piosenkę.- zażądała babcia.
- W domu ci puszczę, bo nie mam żadnej na komórce.- powiedziałam.
- Jak to nie masz?
- Tak to.
- Przecież to twój chłopak. Jak możesz nie mieć jego piosenek.
- Babciu. Nie mam chłopaka.
Bruno roześmiał się słysząc naszą rozmowę.
- Jaki on jest? Dostałaś autograf? Musiałaś mieć niezłego farta, że usiadł koło ciebie.
- Jest wielką gwiazdą. Ale poza tym zachowuje się jak normalny nastolatek. I nie, nie mam autografu, ale zrobiłam sobie z nim zdjęcie.
- Ale odjazd. Super! Musisz mi je pokazać. Wiesz, że w poniedziałek na Air Canada Centre jest jego koncert?
- Powiedział mi.
- I co, wybierasz się?
- Nie. Już za późno. Na pewno wszystkie bilety są wyprzedane. A ty idziesz?
- Miałem ochotę zabrać Ivy (jego dziewczynę), ale kosztowałoby to masę pieniędzy. A wolę za tą kwotę kupić jej pierścionek.
- Oświadczasz się?!
- To nie jest oficjalne, więc proszę nie mów nikomu o tym. A zwłaszcza jej.
- O Matko! Genialnie! Gratuluję.
- Jeszcze się nie zgodziła.
CZYTASZ
Handwritten /Shawn Mendes FF/
Fiksi PenggemarAmy Watson to przeciętna 16-latka. Dobrze czuje się w swoim małym i bezpiecznym życiu, które prowadzi. Ma krąg swoich ulubionych przyjaciół, niczym się nie wyróżnia i wcale nie chce tego zmieniać. I nic nie wskazuje na to, że wydarzy się cokolwiek...