Harry Potter i Nieznana Przyszłość

Rozdział 18.

Riddle trzymał w rękach staroegipski zbiór prawie dwustu rozdziałów obejmujących magiczne teksty, rysunki, pieśni i rytuały. Nikt. Nikt nie miał prawdziwej wersji tej księgi. A jednak... Skąd Harry ją wziął? Przecież zaginęła na przestrzeni lat i do tej pory nawet Wielka Czwórka Hogwartu nie mogła odtworzyć tych starożytnych obrzędów i zaklęć.

Niemal z czcią pogłaskał podniszczoną okładkę. Otworzył ją. Była zapisana w całości w staroegipskim. Miał szczęście, że niedawno przestudiował ten język i nauczył się go od podstaw. Przeczytał pierwsze zdanie. Rzeka płynie na północ, wiatr dmie na południe.
Każdy człowiek ma swoją godzinę.

Usiadł przy swoim biurku i zagłębił się w lekturze.

Pokłon wszystkim guru, Trikaji,

Padmasambhawie, który pojawił się,

aby mieć w pieczy wszelkie stworzenie,

i bóstwom lotosu gniewnym oraz spokojnym,

i doskonałej Sambhogakaji,

pokłon bezbrzeżnej Dharmakaji Buddy Amitabhy!

Ten tekst był przeznaczony dla kapłanów o średnich zdolnościach. On jednak szukał czegoś innego.

Przekartkował księgę i wreszcie natrafił na interesujące go rozdziały, których nie było w kopii znalezionej przez mugoli.

Ty, który żyjesz w ułudzie i w ułudzie umierasz,

Wysłuchaj głosu mego, który prowadzi cię na spoczynek.

Ty, któryś zapomniał o swym ludzkim istnieniu.

Duszo nieczysta, schodząca w piekielne otchłanie.

Ty, który chciałeś trwać wiecznie,

wsłuchaj się w mój śpiew.

Albowiem ja jest pan twój, pan śmierci, Ozyrys.

Bóg odrodzenia.

Daję ci łaskę ponownego zmartwychwstania.

Magii mej używaj dla dobra swego wiecznego życia.

Powstań z martwych, Hiyawu!

Czyli Ozyrys lub ktoś kto się za niego podawał dał władzę nad życiem pewnemu wybrańcowi, który miał przekazywać swoją wiedzę. Harry nie miał kontaktu z żadnym nekromantą. Tej sztuki nauczył się sam.

To jeszcze nie to. Muszę wiedzieć więcej.

Rytuał Odrodzenia

Zatracony w własnej magii i sile.

Ten, który stracił panowanie nad swoim JA.

Ten, który zatracił swój umysł.

Ten, który zginął, ale żyje nadal.

Ten, który się poddał, lecz dalej walczy.

Ty, który chcesz odzyskać sercu twojemu bliskiego.

Uważnie spójrz na me instrukcje.

Droga do serca wybranego łatwa nie jest.

Lecz dla twojego wiecznego czasu warta.

Poniżej znajdował się przepis na eliksir i warunki, jakie musiał spełnić, by Harry się opamiętał.

Harry... Wyciągnę cię z tego. Obiecuję. Zaczął spisywać potrzebne składniki. Było ich dużo, a większość z nich była bardzo rzadka. Wręcz nie do zdobycia na tym kontynencie.