Prolog

426 41 0
                                    

Roksana pov:

Siedziałam na ostatniej lekcji, była to matematyka, która wbrew pozorom nie była jakoś wcale taka zła. Kiedy zapisywałam wzory, poczułam że dostałam wiadomość. Wyciągnęłam telefon, tak by nauczycielka nie zobaczyła i odczytałam SMS-a

Od: Mama

Córeczko wybacz, ale nie możesz pojechać na biwak, nie mam z kim zostawić twojego brata.

Nie wierze, od kilku miesięcy planowałam go z dziewczynami. Zadzwonił dzwonek, szybko wyszłam z sali wkurzona. Myślałam że będę się świetnie bawić a tu nagle moja kochana rodzicielka zepsuła mi plany. Niech to szlag.

Za dwa tygodnie było zakończenie roku szkolnego, czekały nas jeszcze egzaminy zawodowe i po tym wszystkim miałyśmy wyjechać biwak, a teraz co?

Zadzwoniłam do mamy i zaczęła się kłótnia. Przechodziłam obok fontanny, którą uwielbiałam, naprzeciw niej znajdowały się ławeczki, a cały park otoczony był zielenią. Najlepsze było to, że był oddalona od całego zgiełku miastowego. Wracając do domu, nagle ktoś na mnie wpadł, w wynikiem czego wylądowałam na tyłku.

- Patrz jak chodzisz- usłyszałam kobiecy głos

- Odezwała się - mruknęłam

- Coś Ty powiedziała? - powiedziała oburzona dziewczyna. Wstałam, otrzepałam się, i spojrzałam na sprawce mojego siniaka. Zaniemówiłam. Jej oczy...


Witam ponownie :) Pomysł na tą książkę wynikł całkiem przypadkiem, dzięki pewnej cudownej osóbce XD Rozdziały prawdopodobnie będą na weekendzie, chyba że wolny czas mi pozwoli na więcej :P Ogłoszenia parafialne ogłaszam za zakończone :D Do zobaczenia ;*

Przytul Mnie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz