Roksana pov:
Przedarłyśmy się przez niewielkie krzaki i moim oczom ukazał się najcudowniejszy widok...
Znajdowałyśmy się na niewielkim polu namiotowym, który otoczony był lasem, a w oddali było widać niewielkie pagórki. W samym centrum, otoczone kamieniami paliło się ognisko, obok niego znajdował się namiot, który miał na sobie napis ,,I love You"
Może dla innych to normalne i nic w tym niezwykłego, ale dla mnie cała ta sceneria przepełniona jest wysiłkiem, miłością i trudem z przygotowaniami. Dziewczyna dokładnie wiedziała co lubię. Cisza i spokój, z dala od miasta i ciągłego hałasu.
Podeszłyśmy do ogniska a ja czułam, że łzy zbierają mi się w kącikach oczu.
- Tu jest ślicznie- szepnęłam
- Czyli, że ci się podoba? - zapytała dziewczyna niepewnie
- Podoba? To jest niesamowite, dokładnie taki klimat lubię.- uśmiechnęła się szeroko
- To jeszcze nie koniec niespodzianek-wzięła mnie za rękę i odeszłyśmy kawałek od obozu.
- Gdzie ty mnie ciągniesz?
- Zobaczysz.
Weszłyśmy na pagórek, który widziałam wcześniej. Kiedy znalazłyśmy się na szczycie, dziewczyna puściła mnie przodem. Na środku pagórka zobaczyłam swój teleskop! Skąd ona go tu wzięła? I jak go przeniosła? Ta dziewczyna zaskakuje mnie coraz bardziej. Nagle poczułam ręce oplatające moją talie i ciężar głowy na ramieniu.
- Spójrz w górę- szepnęła.
Podniosłam wzrok ku niebu i zobaczyłam milion rozsypanych, i mieniących się gwiazd. Widok zaparł mi dech w piersiach.
Otworzyłam buzie i patrzyłam zahipnotyzowana, nawet nie wiem kiedy podeszłyśmy do teleskopu. Dziewczyna pierwsza spojrzała, następnie wskazała abym sama zerknęła. Przyłożyłam twarz i spojrzałam przez okular. Zobaczyłam lecącą kometę, była srebrna jak księżyc, otoczona niebieską poświatą.
- Przepiękna
- Pokazuje się ona raz na 50 lat, ciężko jest ją zobaczyć z innego miejsca
- Jak ty ją znalazłaś? Skąd w ogóle wiedziałaś?
- Poczytałam trochę w necie- podeszła do teleskopu i przekręciła w inną stronę
- Spójrz teraz- zrobiłam jak mi kazała i zobaczyłam jedną bardzo jasną gwiazdę pomiędzy innymi, mniejszymi i słabiej świecącymi.
- Widzisz tą najjaśniejszą? Wokół tych mniejszych?
- Tak
- Przypomina mi ciebie
- Hm? Jak?
- Kiedy patrze na ciebie jesteś jedną, wyjątkową osobą z pośród innych, taką najjaśniejszą. Jak ta gwiazda- popatrzyłam na nią zaskoczona. Ona czasem nie zdaje sobie sprawy jak śliczne są słowa, które mówi.- Podoba się?
- Bardzo, ale w jakim celu mi ją pokazujesz?- wyciągnęła z kieszeni złożoną kartkę i ją otworzyła.
- Od dziś oficjalnie ta gwiazda ma twoje imię - pokazała mi dokument potwierdzający wszystko.
- T-ty m-mówisz poważnie?- patrzyłam osłupiała
- Jak najbardziej- uśmiechnęła się
- T-to jest coś cudownego - po policzku poleciała mi łza
- Skarbie czemu płaczesz?- podeszła i mnie przytuliła
- Bo jeszcze nikt nie zrobił dla mnie, czegoś takiego. Znamy się miesiąc może dłużej a ty dajesz mi coś o czym mogłam, tylko pomarzyć.- powiem jej, te dwa ważne dla mnie słowa- Kocham cię
- Ja ciebie też kocham kociulku
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Cześć :) Bardzo przepraszam, że nie było tak długo rozdziału, ale w ferie wyjechałam na trochę, później szkoła i sprawdzianów tyle mam, że jak tylko spojrzę to płacze T^T Postaram się już wszystko nadrobić :) i może coś się pojawi w ciągu kilku najbliższych dni :D Do zobaczenia ;)
Dziękuje czterysekundy :* za przypominanie mi o rozdziale i dawanie co nowych pomysłów XD <3
CZYTASZ
Przytul Mnie
RomanceRoksana- cicha myszka, która woli samotność niż natłok ludzi wokół niej. Najczęściej czas spędza przy książce i w ciszy. Ma bardzo niską samoocenę i pesymistyczne podejście do świata. Chciałaby mieć kogoś, kto zobaczy jaka jest na prawdę (nie licząc...