Ja: wbijajcie na świątecznego stetera
Stiles siedział przed choinką, kiedy skończył już zawieszać wszystkie bombki. Peter uśmiechnął się do niego, przynosząc jeszcze gwiazdę.
- Chodź, jeszcze gwiazdka - powiedział, a jego chłopak wstał. Mężczyzna kucnął, a brunet usiadł na jego ramionach. Hale podniósł się, a chwilę później choinka była cała przystrojona.
- Święta są super - uśmiechnął się Stilinski, kiedy już leżeli razem w łóżku. Rodzynek gryzł pościel, skacząc cały czas po nich.
- Z tobą najlepsze - mruknął Peter, gilając swojego chłopaka po ręce. - Od czasu pożaru jeszcze nigdy nie byłem tak szczęśliwy na myśl, o dwugodzinnym siedzeniu przy stole.
- Mój tata bardzo cię polubił. Sam mi ostatnio mówił, że nie może się doczekać.
Leżeli jeszcze długo i rozmawiali, ciesząc się swoim towarzystwem. Obydwoje pokochali święta, a jeszcze mocniej siebie.
CZYTASZ
Odrobina Miłości /steter
FanficPeter nigdy nie lubił okazywać uczuć, ale czasami pragnie, by ktoś go przytulił. Nawet on potrzebuje odrobiny miłości. EDIT 1)⚫