Rozdział 31

2.5K 158 5
                                    

Max

Wiedziałem, że źle zrobiłem, ale... No właśnie ale? 

Dlaczego nie powiedziałeś jej wcześniej, dupku! - krzyknął mój wewnętrzny głos. 

- Bo jestem tchórzem. - powiedziałem i wstałem z kanapy. - Bo jestem cholernym tchórzem.

***

- Trenerze, moglibyśmy pogadać?

- Jasne. 

- Nie mogę zostać kapitanem. 

- Słucham?

- Jest nim Ian, sorry, ale nie mogę. To by było nie fair względem niego. A poza tym kończymy szkołę za dwa i pół miesiąca. 

- Nie wiesz co tracisz... Twoje nazwisko byłoby znane w całej szkole. 

- Już jest. - odwróciłem się i wyszedłem z jego pokoju nauczycielskiego.  

***

Zbliżały się urodziny Natalie. Miałem w głowie pewien plan i modliłem się, by wypalił. 

***

Jak sądzicie co Max szykuje dla Natalie?

Potrzebuje cięOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz