Max
Ani ja ani Alie nie wspominaliśmy sylwestrowej nocy. Nie wiem co wtedy się z nami stało. Byłem jak w transie...
Minął tydzień. Nicole ciągle nie dawała mi spokoju. Nie wiedziałem już co mam robić. Wmawiała mnie i sobie, że jesteśmy dla siebie stworzeni. To była fikcja. Nigdy nie byliśmy dobrą parą. Miałem dość, dość jej, ale nie mogłem jej tego powiedzieć, bo pamiętałem co powiedziała przez telefon.
ROZMOWA:
- Nicole nie mam czasu.- A co spędzasz go z nią?
- Nie twoja sprawa.
- Moja, jeśli nie chcesz, żeby coś jej się stało.
- Nicole przestań, spotkajmy się, pogadamy na spokojnie.
- Z twoją nową dziewczyną?
- Tylko my we dwoje.
- Za dwa tygodnie, bo wtedy wracam z Austrii.
- Okay, to widzimy się za dwa tygodnie.
Zabrałem kluczyki i poszedłem do mojego samochodu, by pojechać do sklepu zrobić zakupy. Zobaczyłem samochód Iana na podjeździe Natalie. Poczułem napływającą złość. Jednak wsiadłem do auta i pojechałem tam gdzie zamierzałem. Gdy wróciłem zobaczyłem Alie wracającą od pani Meller. Wjechałem do garażu, zamknąłem go i miałem iść do domu, gdy usłyszałem:
- Co ty taki nie w sosie?! - krzyknęła sąsiadka. - Nie przywitałeś się nawet! Może na poprawienie humoru wpadniesz do mnie na kawę?
- Dzięki, ale nie mam czasu.
Nie czekałem na jej odpowiedź. Wszedłem do mieszkania i rzuciłem zakupy na stół. Usiadłem na krześle w kuchni i zatopiłem palce we włosach. To wszystko było... nawet nie wiedziałem jak to ująć.
***
I jak rozdział??? Podejrzewam, że pojawi się dziś jeszcze jeden, ponieważ jestem przeziębiona i mam wolny dzień więc... Do później 😚☺
CZYTASZ
Potrzebuje cię
RomanceNatalie jest dziewczyną, która chciałaby żyć pełnią życia, ale czuje, że nie pasuje do takiego życia. Ma dopiero dziewiętnaście lat, ma pracę, chłopaka, przyjaciółkę i wspaniałego przyjaciela. Jej życie strasznie się komplikuje kiedy odkrywa przykrą...