Taak, możecie mnie udusić za to, że nie było od 28 listopada rozdziału. Ale wczoraj dodałam!
Ale i tak możecie mnie udusić.
Fakt, byłam trzy tygodnie chora. Mogłam coś z siebie wykrzesać. Kolejny tydzień spędziłam na przepisywaniu lekcji, a teraz uzupełniam zera w dzienniku na lepsze oceny.
Bądź co bądź, macie jakieś plany na święta? Odwiedzacie rodzinę w innych krajach? A może zostajecie w domu?
Jeszcze raz mówię. Pozwalam udusić waszą Księżniczkę Cyzię.
Ciao, moje perełki!
CZYTASZ
Sułtanka? Na zawsze.
Historical FictionCzy wyobrażasz sobie, jak trzeba dążyć do władzy? Jak zbliżyć się do ukochanego, który ma do dyspozycji cały harem? Jak wychować dzieci? A może pozbyć się przeciwników dla dobra rodziny? Życie zwykłej, młodej i oczywiście wolnej dziewczyny, którą po...