26

234 25 8
                                    

- Dzisiaj macie na stolikach "zatruty" owoc. Jeden z pary ma go zjeść. Tylko bóle brzucha - dodał gdy zobaczył nasze przerażone miny.
Spojrzałam na Sansa. On uśmiechnął się i wskazał na jabłko.
- Za grzechy - powiedział.
Prychnęłam i wzięłam owoc do ręki. Ugryzłam kawałek.
- Ej to dobre jest! - zaśmiałam się i po chwili zaczęłam zwijać się z bólu.
- Nie martw się to ustąpi! Po tygodniu... - pogłaskał mnie po głowie.

*Undyne*
- Jestem szlachetny! Ja to zjem! - powiedział Papyrus.
- Nie.. Ból brzucha to nie byle co! - krzyknęłam podenerwowana.
Szkielet wskazał na swój sweter.
- Brzucha? - spytał.
- Dobra jedz... - poddałam się.
Chłopak złapał za mandarynek i obrał ją ze skórki. Skosztował kawałek i uśmiechnął się.
- A nie mówiłem? Nic mi nie jest!
Odetchnęłam z ulgą i przytuliłam chłopaka po przyjacielsku szturchając go w ramie.

*Error*

- ŻRYJ! - wcisnąłem mu gruszkę w ręce.
- Ale...
- Nie ma ale! Żryj! - wrzasnąłem.
- Nie!
- Czemu?
- Bo przytyje - zarumienił się.
- Co ty masz z tymi prawami tycia? - żachnąłem się.
- TOP się - odparł - dbam o figurę!
- Chyba woskową!

*Alphys*

- Przydaj się do czegoś nareszcie i zjedz to! - powiedziałam.
- Nie - odparł Mettaton.
- Ok.
Czemu jestem taka naiwna?!

*Ink*

Spojrzałem z odrazą na owoc. Po chwili zrezygnowany ugryzłem kawałek. Resztę podałem Errorowi.
- Co ty robisz? - spytał zażenowany.
- Poczuj ten ból - przyłożyłem rękę do czaszki na znak że umieram.
Chłopak zachichotał i ugryzł kawałek.
- Faktycznie... Paraliżujący ten ból! - stwierdził.
- A propo! - usłyszałem krzyk Mettatona. - Nie jedzcie za dużo bo wtedy dostaniecie paraliżu na jakieś dwa dni.
wszyscy spojrzeliśmy na Sonie która właśnie odkładała ogryzek.
Oblizując palce zorientowała się że coś jest nie tak i przestała.
- Ale że paraliż..? - spytała nagle.
Sans zaczął się śmiać.
- N-nie dość-ć że para-liż to jeszcze a-alergia na j-jabłka! - wydusił z siebie.
Wszyscy tarzaliśmy się po podłodze ze śmiechu.
Strzeliłem jej fotkę. UnderSwap Papyrus mnie zabije ale było warto. Poczułem czyjś oddech z tyłu.

FUCK.

~~~
To tak. Kończymy powoli bo 30 rozdział to ostatni... Za niedługo skończę to i wezmę się poważnie za Going Through. Dla tych którzy nie występują: fabuła (jak na moje) całkiem ciekawa więc zapraszam na najbliższe rozdziały :3

Show Must Go On | Undertale ShippingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz