Siostra mojego przyjaciela

#27 Pięćdziesiąt twarzy Leo

Od Leo
Co porabiasz? Mam nadzieje, że nie czytasz książek.

do Leo
A co cię obchodzi, że czytam książki? Nie przerywaj, bo Voldemord każe zabić Snape.

od Leo
Ale w tedy Leondre Devries się pojawił i zaśpiewał Czarnemu Panu piosenkę Hopeful, a on zrozumiał, że dręczenie to niefajna sprawa.

do Leo
Jak napiszesz do J.K. Rowling to może zmieni ,,Insygnie śmierci"? Lepiej! Niech napisze nowe książki. Powiem jej, że ma się nazywać ,, Pięćdziesiąt twarzy Leo" lub ,, Leo Devries i kamień muzyków", ,, Leo Devries i komnata Charliego", ,, Leo Devries w więzieniu BaMbino", Leo Devries w Mam talent", ,,Leo Devries i nowa w Hogwarcie", ,,Leo Devries i królowa krwi" i ,,Leo Devries vs wielki Harry Potter".

od Leo
Jak ty to wymyśliłaś w ciągu niecałych pięciu minut?!

do Leo
W-Y-O-B-R-A-Ź-N-I-A to skrót od Wielki Yeti Obraża Bratka Rajosława Awokado Źródłem Nilu I Anglii. Ps. Teraz nie wiem co pisze. ;)

od Leo
WAW! Dziewczyno nie przeginaj. Pamiętasz erupcje wulkanów? I w ogóle kto wygra? Leo czy Harry Potter?

do Leo
No jasne, że Harry Potter!

od Leo
:(

Do pokoju wszedł Charlie.

- Co to jest ,, Leo Devries i komnata Charliego?- pyta mnie.

- Leo ci to wysłał?- zapytałam.

- Tak. Więc wytłumaczysz mi to?- zapytał mnie i siada koło mnie na łóżku.

- Czytałeś Harrego Pttera?- pytam go.

- Oglądałem film. Czekaj. Ten bazyliszek w tej komnacie tajemnic to ja?- kiwam głową na ,,tak"

- Nie! Dlaczego? Przecież ,, Charlie i nuttella Leo" lepiej brzmi. Przemyśl to jeszcze. A tak w  ogóle, to jakie tu romansy się kryją za moimi plecaki?- zapytał, a ja odruchowo uderzyłam go w ramie.

- Wcale nie! Więc zamknij pyszczek i zajmij się swoją Chloe.- wypaliłam.

- Chloe to nie mieszaj. To ty i Leo, a nie ja i Chloe.- powiedział Charlie i uśmiechnął się.

- Bo co? A w ogóle nie będę z tobą rozmawiać, jeśli masz mówić takie głupoty.- powiedziałam.

- Ale to dziwne, że od wczoraj ze sobą piszecie bez przerwy.- niby się zastanawia.

- Zamknij się!- krzyknęłam, a mój telefon zawibrował.

od Leo
Braciszek już na miejscu?

do Leo
Ty mu powiedziałeś?

od Leo
Twój talent nie może się marnować. ;)

do Leo
To teraz go wygoń!

Telefon Charliego zaczął dzwonić. Odebrał i włączył kamerkę.

- Moja przyjaciółka- dziwnie to z akcentował- Napisała, że mam cię wygonić.

- Leo, nie przywitałeś się.- powiedział Charlie i ujął mnie w ekran, by Leo mnie zobaczył.

- Cześć!- powiedział jak dziecko.

- Elo, pianino!- wykrzyknęłam w podobny sposób, po polsku.

- Znów majaczy.- powiedział Charlie i położył swoją dłoń na moim czole. Ja zaczęłam się śmiać.

- I co mi powiesz, Leo? Jak ci się układa ze swoją dziewczyną?- zapytał, a mnie zamurowało. Leo ma dziewczynę i nie jest z tego powodu głośno w mediach?

- Ja ci nie wypominałem, że cały czas pisałeś z Chloe. A Emilia nie jest moją dziewczyną.- oburzył się Leo.

- Dobra, ciiii. Ja kończę, na razie.- rozłączył się.

- Ale z ciebie gołąb!- wykrzyknęłam.

- Też, cię lubię.- powiedział i wyszedł.