Słucham mojego ulubionego zespołu. Nie muszę chyba mówić, o jaki zespół mi chodzi? Leżę na łóżku i wsłuchuje się w każde zaśpiewane słowo. Mają takie czyste głosy. Żadnego zająknięcia. Nic. I kto mówi, że nie ma ideałów? Przeglądam facebooka. Young stars festiwal 2016. Chciałabym mieć bilet. Ale ja, głupia, jak zawsze nie mogłam wcześniej kupić biletu. I znów wyjdzie na jaw, jaka ja jestem roztrzepana. Dobra, żebym nie żałowała, że nie spróbowałam zdobyć biletu, wchodzę na stronę gdzie można zdobyć wymarzony bilet.
-Nie wieże!- piszczę. - Ostatni bilet z meet&green?-
Bez zastanowienia zamawiam. Mama rok temu mówiła, gdy już nie było biletów, że nawet gdy będzie tysiaka kosztować zdobędziemy ten bilet. I teraz, to znaczy za miesiąc będę mogła zrobić sobie zdjęcie z Leo i Charliem. Wybiegam z pokoju jak oparzona.
-Mamo!!!- krzyczę, to znaczy wrzeszczę, biegnąc i pszeskakując co dwa schodki. Po mniej niż sekundzie wbiegam do kuchni potykając się o psa i wylądowuje na stołku. Szybko siadam na nim i patrzę na mamę z miną, jagbym dowiedziała się, że księżyc jednak jest zrobiony z sera.
-Co się stało!? Znów zobaczyłaś mysz w pokoju?- pyta przerażona mama. Dobrze wie, że boję się myszy, a ostatni raz tak krzyczałam jak zobaczyłam mysz. Ale to było trzy lata temu. Oni mają, aż tak dobrą pamięć?
-Zdobyłam bilet na Young stars festiwal!- piszczę
-Naprawdę? To wspaniale, a za ile i gdzie?- pyta mama. I po raz kolejny wychodzi, że najpierw trzeba czytać, lub myśleć, a potem robić. Wyciągam telefon. Mama patrzy na mnie dziwnie.
-Mam szczęście.- mruczę by mama nie usłyszała-Za miesiąc czyli piątek. W...Jaki fart! W Warszawie! Moje szczęście powróciło!- krzyczę i przytulam mamę. Ona jak to ona, z uśmieszkiem, udaje, że jest zła.
-A ile ty, szcześciaro, z konta upłyneło?- pyta. Zaczynam się śmiać zawstydzona. Znów ukratkiem sprawdzam telefon.
-Na pewno chcesz wiedzieć.-pytam cicho.
-No wiesz, nie, nieobchodzi mnie ile zapłaciłaś za bilet, na który marzysz od wieków. Wcale. Tylko to moje pieniądze. Ciężko zarobione w firmie. Możesz je wydawać na co chcerz.- mówi.Powoli się od niej odsuwam.
-Jak mogę wydawać kasę... to idę na zakupy z Magdą, Kingą i Sandrą.- mówię szybko i wbiegam do przedpokoju.
-Emilio Lenehan!-słyszę z kuchni- Ilę kosztował ten bilet?
-Tylko trzysta złotych.- mówię i otwieram drzwi.
-Tylko trzysta złotych?- pyta mama, a ja zamykam drzwi. Słyszę głośny śmiech mamy.
-Jaka ja jestem bezczelna.- mówię sama do siebie i dzwonie do Sandry.
-Co chcerz Emisariuszu?- pyta
-Spotkajmy się w galerii za pietnaście minut i zadzwoń do Magdy i Kingi. Idę z wami na Young stars festiwal i też mam meet&green.-mówię i rozłączam się. W życiu jednak wszystko jest możliwe.
![](https://img.wattpad.com/cover/92364469-288-k76645.jpg)
CZYTASZ
Siostra mojego przyjaciela
Hayran KurguEmilia jest dość sławną youtoberką i instagrowiczką.Kocha zespół Bars and Melody i muzykę. To cały jej świat.Wychowywanie się bez ojca z trochę nad opiekuńczą mamą nie jest łatwe. Gdy w końcu załatwia bilet na koncer BaM jej życie zmienia się o 180...