Część 8

350 40 4
                                    

Wymieniłam się z Jinem KakaoTalk, a następnie razem z Jiminem złożyliśmy nasze zamówienia.

Po tym jak Jin odszedł od stolika i poszedł do kuchni, Jimin przez chwilę dokładnie mi się przyglądał w ciszy.

-Wiem, że coś jest na rzeczy i jeszcze się dowiem co. - odparł - Mam dla ciebie pewną propozycje. - dodał zanim zdążyłam odpowiedzieć.

-Okeeey... jaką? - zapytałam z zaciekawieniem.

-Mniej więcej za 2 tygodnie mój kuzyn ma ślub. Jego małżonka jest wielką wielbicielką Europy, więc będzie to ślub ze sporą ilością tradycji z zachodu.

-I? Proponujesz mi bym im pomogła urządzić ich ślub? - spojrzałam na niego czekając na odpowiedź.

-A więc.. - tu poprawił swój krawat - Czy zechciałabyś mi towarzyszyć na tym przyjęciu?

-Co? - zapytałam będąc w szoku - Czemu ja? Wyglądasz na kogoś kto mógłby mieć każdą kobiete. - zażartowałam i mimowolnie lekko się zaśmiałam.

-No i mogę mieć praktycznie każdą. - uśmiechnął się - Jednak nie chce pakować się w żaden poważny związek, a niestety dziewczyny zbyt szybko się we mnie zakochują.

-Iii? Dlaczego niby ja mam się w to pakować? - spojrzałam na niego z żalem, ale nie ukrywam, że miałam ochotę zgodzić się pójść.

-Bo ty jesteś inna. - popił wodę, którą przed chwilą przyniosła kelnerka - A więc uczynisz mi tą radość i zgodzisz się pójść?

-Zastanowię się. - powiedziałam, a w mojej głowie kłębiło się za dużo myśli - Nie możesz iść sam na ten ślub? - zapytałam po chwili namysłu.

-Jestem na zbyt wysokiej pozycji, by pokazywać się na różnego rodzaju przyjęciach sam. -powiedział po czym założył nogę na nogę - Niestety, ale tak nie wypada, a że na razie nie planuje mieć małżonki to muszę mieć kogoś kto będzie moim tymczasowym towarzyszem.

-A co z tego będę mieć? - zapytałam chytrze.

-Piękną suknie, obracanie się w towarzystwie arystokratów, mogę ci też zapłacić... czemu nie? - stwierdził - Aaa .. i możliwość spędzenia ze mną upojnej nocy. - uśmiechnął się pokazując swoje białe ząbki i mrugnął do mnie.

-Zastanowię się i dam ci znać. - odparłam.

-Aaah.. wiedziałem, że ta ostatnia propozycja cie skusi. - szepnął i się zaśmiał.

-Oczywiście pabo. - wystawiłam do niego język.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hi! Co tam!!!

Co myślicie o tym rozdziale?? Co się wydarzy?? Zepsulam coś? ._.

To tyle! Xd

Komentuj! Gwaiazdkuj! Bo mi to sporo daje motywacji!!!

Do następnego!

Bye bye ;**

Saranghae ♡♡♡

PBP~ 💕

Zaczarowana przez NIEGO ~Jimin~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz