Pov Jimin
Obudził mnie ostry ból głowy.
Tak ... zdecydowanie za dużo wypiłem. - stwierdziłem w myślach - Gdzie ja jestem? To tak się czują te wszystkie dziewczyny, gdy budzą się w mieszkaniu obcego mężczyzny? - zapytałem siebie po przyzwyczajeniu swoich oczu do światła dziennego i ujrzeniu dziewczęcego pokoju.
Czując ohydny zapach alkoholu, na którego myśl robiło mi się niedobrze, szybko ściągnąłem swoją koszulkę rzucając ją gdzieś w bok.
W pokoju panował lekki bałagan.
W kilku miejscach stały stosy książek, a po całym pokoju porozrzucane było trochę ubrań.Widząc stanik na krześle przy biurku, zaśmiałem się lekko pod nosem i zacząłem przyglądać się reszcie pokoju.
Nad biurkiem wisiało kilka zdjęć i dyplomów, więc podszedłem trochę bliżej chcąc zobaczyć jak nazywa się dziewczyna u której jestem gościem.
-Yu So Yeon. - szepnąłem cicho po czym przeniosłem wzrok na zdjęcia.
Była na nich znajoma mi osóbka, więc jak tylko ją zobaczyłem szeroko się uśmiechnąłem ciesząc się, że to u niej jestem oraz zastanawiając się co zrobię z tą przydatną informacją, jak ona ma na imię.
Jednak gdy ujrzałem na zdjęciu mężczyznę stojącego obok So, uśmiech zszedł mi z twarzy.
Kim on jest? - zapytałem sam siebie z ciekawością.
Przyjrzałem się jeszcze odrobinę jej pokojowi, ale nagle poczułem suchość w gardle, więc wyszedłem z pomieszczenia w poszukiwaniu kuchni.
Czując się już jak u siebie znalazłem szklankę i wodę, a po uzupełnieniu płynów poszedłem do salonu lustrując wszystko do okoła.
Ich mieszkanie nie było bogate, ale pomimo tego, że chyba nie wytrzymał bym mieszkać na tak małej powierzchni, było tam całkiem przytulnie.
W salonie na kanapie ujrzałem dziewczynę.
Spała jak zabita obśliniając przy tym całą poduszkę.
Wyglądała za razem śmiesznie, jak i uroczo.Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do jej pokoju.
Gdy chciałem odejść, złapała mnie za ramię lekko ciągnąć w swoim kierunku.
-Też Cię kocham. - usłyszałem i spojrzałem na nią ze zdziwieniem.
Ciekawe kto i co jej się śni...
Była lekko roztrzęsiona, więc położyłem się obok niej, a ona jak na zawołanie wtuliła się we mnie.
-Hyun Woo.. - szepnęła cicho, a ja nie wiedząc co robić pogłaskałem ją lekko po głowie.
--------------------------------------------
Pov Yu So Yeon (Ramen)
Obudziłam się wtulona w kołdrę.
Czułam się świetnie, byłam bardzo wyspana i miałam dziwnie dobry humor.
Leniwie wstałam, by sprawdzić która godzina.
-15?! - powiedziałam sama do siebie zaskoczona tym co zobaczyłam, po czym szybko wyciągnęłam z szafy pierwsze lepsze ubrania i udałam się do łazienki, by wziąć prysznic.
Szybko pożałowałam tak szybkiego wejścia do łazienki.....
Gdyż jakiś mężczyzna był tam przede mną.
Super niespodzianka... facet u mnie w mieszkaniu i to pod prysznicem.
Zawstydzona szybko wyszłam i opadłam po drzwiach na podłogę.
Dopiero po chwili zdałam sobie sprawę z tego, kto to był.
Po jakichś 5 minutach usłyszałam, że wyłączył wodę, a po kolejnej minucie wyszedł .... w samych bokserkach... z łazienki.
- Oh... obudziłaś się? - zapytał jak gdyby nigdy nic wycierając mokre włosy.
-Jak widać. - powiedziałam cicho patrząc w bok i próbując wejść do łazienki.
-Gdybyś obudziła się z 10 minut wcześniej, to umyli byśmy się razem. - szepnął, a ja poczułam jego intensywny wzrok na sobie - Yu So Yeon. - dodał po chwili, a mnie wryło w ziemię.
Odwróciłam się w jego stronę i lekko się do niego uśmiechnęłam.
-Będziemy mieć jeszcze dużo okazji. - zaskoczyłam samą siebie tym co powiedziałam - Park Jimin. - dodałam po chwili, po czym zniknęłam za drzwiami od łazienki.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hi! Co u was?Co myślicie o tym rozdziale? ^^
I co wydarzy się potem? 😏😏😏
Z góry sorki za jakieś drobne błędy 😅😅😅
Gwiadnka!
Komentarz!
Motywacja!Bye bye!!! <3
Saranghae ;**
PBP ~~ ♡♡♡♡♡
CZYTASZ
Zaczarowana przez NIEGO ~Jimin~
FanfictionImpreza + alkohol = ?? Co zrobiłabyś budząc się w obcym mieszkaniu? I to nieznajomego mężczyzny? Nie pamiętając prawie niczego z ostatniej nocy... A niestety (bądź stety) właściciel owego mieszkania jest nieziemsko przystojny. Twardy orzech...