19

4.6K 214 1
                                        

POV Sophie

- Gdzie Olivia? Gdzie jej siostra? - od rana w szpitalu były poszukiwania. Udawałam, że nic nie wiem.

Wykonywałam swoją pracę jak gdyby nigdy nic, kiedy na korytarzu zaczepił mnie do niedawna lekarz Olivii.

- Wiem, że coś wiesz. Byłaś zżyta z tą dziewczyną. Sophie, wiesz, że nie powinnaś.

- Musiałam jej pomóc. Kilka lat temu byłam w tej samej sytuacji co ona, dobrze wiesz. Zrozum ją. Olivia jest jedyną bliską osobą w jej życiu.

Tego dnia wyjątkowo nie mogłam się skupić na swojej pracy. Jak najszybciej chciałam wrócić do domu i porozmawiać z Hope o jej dalszym życiu. Wiedziałam, że tej dziewczynie nikt nie przemówi do rozumu.

Wypełniałam dokumenty w sprawie Olivii, kiedy na oddział przychodziły pielęgniarki na nocną zmianę. Wyszłam ze szpitala po skończonym dyżurze i od razu pojechałam do mieszkania.

POV Hope

Nie widziałam wyraźnych zmian w zachowaniu Olivii. Wciąż była pełna energii i chęci do życia. W tamtym momencie cieszyłam się, że jest na tyle mała, żeby nie zdawać sobie sprawy z powagi sytuacji.

Wpatrywałam się w zamknięte oczka mojej małej siostry, kiedy do salonu weszła Sophie.
- Jak się czuje? - spytała podchodząc bliżej

- Bez zmian

- Jutro jedziemy do zoo. Wiem, że nie macie żadnych oszczędności. - siadła na dywanie, uważnie mi się przyglądając.

- Nie chcę nadużywać twojej dobroci. Ale Olivia..

- Hope...posłuchaj. Będzie dobrze. W tej chwili najważniejsza jest ona. Nic więcej.

Pamiętnik ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz