Nudny wprowadzający wpis ;)
Przejdźmy do początków.
Cała fandomowa sprawa zaczęła się w 1893 roku, kiedy to Conan Doyle uśmiercił swojego detektywa. Nie dziwię się, bo Holmes, musicie przyznać, że nieważne w jakiej wersji, jest wyjątkowy. Nie chodzi tylko o jego umysł. Po prostu opowieści o doktorze i detektywie są niezwykle fascynujące, ciekawe, czasami zabawne. To właśnie wtedy fani zaczęli być 'szaleni'. Wymagali od Doyle'a kolejnych książek o niezwykłym Holmesie i jego...hmm napisałabym, że bloggerze, tyle, że wtedy blogów nie było, co innego z biografami.
Doyle zmęczony całą sytuacją wskrzesił Sherlocka w książce pt. The Empty House.
Kilkadziesiąt lat później (1942) ukazał się PIERWSZY fanfic autorstwa Vincenta Starretta pt. 221 B
Uznaje się go za pierwszego prawdziwego fana.Powstało wiele, naprawdę wiele filmów, seriali i innych rzeczy związanych z Sherlockiem, ale myślę, że największą popularnością cieszy się BBC (jeśli nie, proszę mnie poprawić).
Właściwie Sherlock BBC to pierwszy fandom, który przebił 'czwartą ścianę', co znaczy, że aktorzy doskonale zdają sobie sprawę z 'radosnej' twórczości fanów. Oczywiście pierwszym aktorem, który podjął się odkrycia niezbadanych dróg fanów był Martin Freeman (nie dziwię się). To on wciągnął w to swojego kolegę, o ile nie przyjaciela (uważam, że Ben i Martin są w Bromance), czyli Benedict'a Cumberbatch'a, ale na tym nie poprzestał, ponieważ dobrze wiemy, że nasz 'kochany' Martin uwielbia nas trollować w internecie a także w występach u Grahama Nortona.Twórczość fanów Sherlocka (czyli nas) w tym momencie jest... Nieprzewidywalna? Chora? Ogromna? Nie zna granic? Nie wiem, które z tych określeń pasuje najbardziej.
Tak w ogóle zastanawiacie się skąd powstał JAAWN oraz miłość Watsona do dżemów?
Jawn nie ma konkretnej genezy. Po prostu jest to słodkie określenie, poza tym kiedy Sherlock wypowiada jego imię właśnie tak ono brzmi, jakby mówił Jawn XD
Z dżemem jest nieco inaczej. Powstał z komiksu pt. The case of the two Watson. Są również inne kwestie jak np: Dlaczego Anderson lubi dinozaury, a Sherlock pszczoły? Albo skąd się wziął Tunalock (uważam, że to nie powinno istnieć). W każdym razie nie chcę przynudzać.Książka będzie się skupiać na fandomie Sherlocka BBC :) Jeśli jesteście zainteresowani (jesteście w fandomie) to zapraszam. W komentarzach możecie pisać różne propozycje na rozdziały oraz swoje przemyślenia, teorie, wszystko. Odpowiem na każde pytanie.
CZYTASZ
Jak być Sherlockian i nie zwariować?
De TodoPytanie zawarte w tytule jest pytaniem filozoficznym. Nie ma odpowiedzi. Jako iż każdy należący do fandomu Sherlocka wie, że nie jest on normalny, może podzielić się swoim szaleństwem właśnie tutaj ;)