Rozdział 20

625 46 2
                                    

        Chłopcy zaczęli się bić. Nie chciałam na to patrzeć. Albo na NIEGO. Co za dupek. Jak mogłam myśleć, że on mnie kocha? Chłopak, który zawsze mnie przy wszystkich wyzywał i bił? Przynajmniej mu się nie oddałam. Chyba tyle w tym dobrego. Bo ja naprawdę go kocham....
Myślałam, że teraz będzie wszystko lepiej. Będziemy szczęśliwa parą,a co? Gówno. Czemu wszystko idzie nie po mojej myśli. Wyszłam ze szkoły udając się do pobliskiego Central Parku.
Przechadzając się po parku usłyszałam wołanie za sobą. Oczywiście kogo? Mojego kochanego, milutkiego, szczerego, chujowego i fałszywego chłopaka!! Brawa dla Justina!!
- Selena czekaj!!!- krzyczał, a gdy był Już przy mnie zmachany rzekł: -Wysłuchaj mnie, proszę.
- Czego mam wysłuchać, hm? Tego, że chciałeś mnie tylko rozkochać i przelecieć ?! O patrz !! Nie udało Ci się !! Jaka szkoda.... Może i mnie rozkochałeś w sobie, ale nie przeleciałeś.
- Ja się z nim nie założyłem. Naprawdę Cię kocham!!! -krzyknął gdy znowu odwróciłam się od niego i szłam przed siebie.
- A co to było na stołówce, hm?!- też byłam już zła. Wydzieraliśmy się na cały park. Wszyscy ludzie gapili się na nas jak na jakiś dziwaków.
- Nie wiem co sobie ubzdurał!!
- Tak na pewno !!! Przyznaj się !!
- O-on jest zazdrosny !!!- jąkał się już.
- Weź przestań kłamać! !! Mam już dość !!- powiem Wam, że zrobiliśmy niezłe widowisko....- A ten facet pod szkołą? !
-Śledziłaś mnie?!- wrzasnął.
-Nie !! Widziałam Cię z nim już w szkole !! O co chodziło ?!
- O nic !! Nie powinno Cię to obchodzić !! - ludzie patrzyli się na nas. Normalnie jak w kinie... naprawdę, zebrało się mnóstwo ludzi.
- A wiesz co?! Mam Cię w dupie! Nie obchodzisz mnie już nic !! Ciągle kłamiesz, coś przede mną ukrywasz!! Jakbyś mnie naprawdę kochał, tak by nie było!!
- To Ty wszystkiego się czepiasz!! Mam już tego dość! ! Nie mogę nawet spotkać się ze Starym znajomym ?!
- Tak, ale mi stary znajomy. Zawsze się z nim spotykasz pokryjomu i zawsze Ci coś daje w woreczku, hm?! Przecież wiem co to jest !!- wrzasnęłam wyrzucając rękoma i nawet nie zwracając uwagi na ludzi oglądających tą całą szopkę.
- Zamknij mordę dziewczyno!! Nie jesteśmy sami !! Ślepa jesteś, czy aż tak głupia !!?
- Spierdalaj!! Proszę niech każdy wie jakiego mam popierdolonego BYŁEGO chłopaka !!- wskazałam na wszystkich zebranych wokół. Że nikt nie zadzwonił jeszcze po policję..... to cud.
- No nie przypominam sobie, żebyśmy zerwali, jeśli nazywasz mnie BYŁYM chłopakiem !!- zaśmiał się.
-Serio jesteś taki tępy ?! Proszę bardzo: ZRYWAM Z TOBĄ- wrzasnęłam i odwróciłam się w stronę wyjścia z parku. Jedyne co usłyszałam to głośne przeklinanie Justina i :
- A wy czego się gapicie!? Przedstawienie skończone! ! Czas wracać do domu !!!- i cisza...

Nowa historia JELENY ( ZAKOŃCZONE )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz