Wiesz jak to jest w prawdzie żyć, ale w ogóle tego nie czuć?
Wiesz jak to jest żyć bez drugiej połowy serca?
Wiesz jak to jest żyć bez chęci do życia?
Pomyślisz "jakie masło maślane... co Ty wygadujesz ? "
Otóż ja wiem, jak tak się żyje. Wiem, jak czuję się taka osoba i co sobie myśli każdego dnia, jak go widzi...
Dlaczego? Bo przykładem jestem między innymi JA. Straciłem najważniejszą osobę w moim życiu i nie mogę się z tym pogodzić. To tak bardzo boli... Nie czuję, że żyje. Moje serce pokruszyło się na milion kawałeczków. Każdy dzień przeżywam tak samo... w żałobie. Każdy dzień nie ma dla mnie sensu. Wszystko widzę w czarno- białych kolorach.
Stracić osobę, która się kocha najmocniej na świecie to najgorsze co może człowieka spotkać. Nie życzę tego nawet swoim największym wrogom.
Każdy przeżywa bardzo śmierć swojej babci, mamy, taty, starszej osoby, która umarła ze starości. Jednak czym innym jest śmierć młodej osoby,która miała całe życie przed sobą, przez jeden wypadek. Do którego w ogóle mogło nie dojść !! Jeszcze gorzej czuje się osoba, która wie, że mogła uniknąć tak wielkiej tragedii, jednak tego nie zrobiła.
Selena była cudowną dziewczyną. Kochałem w niej wszystko. Jej włosy, oczy, nosek, usta... wszystko. Te włosy, które przy każdym podmuchu wiatru rozwiewały się pięknie na wszystkie strony. Oczy, które świeciły zawsze na mój widok. Nosek, który zawsze tak zabawnie marszczyła przy kłótni. Malinowe usta, które gdy tylko dotykałem swoimi rozpływały się. Jej charakter... z zewnątrz twarda, niezależna dziewczyna, która zawsze umiała się chamsko odezwać. W środku kochana,czuła, troskliwa siedemnastolatka. Jej pasje... taniec, który tak bardzo kochała, wyścigi, w których tak bardzo uwielbiała tą adrenalina. Jednak to przez te cholerne wyścigi zginęła !!
No właśnie... miała dopiero siedemnaście lat. Całe życie przed sobą !! Miała tyle planów ... matura, studia, ślub, dom, dzieci i dwa małe pieski. Chciała prowadzić spokojne życie u mojego boku. Jednak przez głupi wyścig wszystko straciła, straciła życie. Co jest największym darem od Boga.
Nigdy nie przestanę jej kochać i zawsze będzie częścią mojego serca, jak i życia. Nigdy o niej nie zapomnę.
Wszystkie wspomnienia zachowam w pamięci. Te miłe, jak i te złe. To wszystko, te wszystkie lata naszej znajomości, które przez większość czasu były nienawiścią. Wszystko to zachowam w sercu i będę do tego wracał.
- Niech spoczywa w spokoju .- ksiądz właśnie skończył swoją przemowę. Tak, pogrzeb. Właśnie pochowano moją księżniczkę. Nie chce się teraz widzieć. Przez cały pogrzeb płakałem. Tak, Justin Bieber płacze. Niesłychane prawda ?
- Zawsze będziesz dla mnie ważną częścią życia księżniczko. Nigdy o tobie mi zapomnę. I zawsze będę Cię kochał.- powiedziałem do grobu i położyłam bukiet białych róż. Jej ulubionych. Patrząc na jej grób zacząłem wspominać:"- To jak, nasze spotkanie aktualne?- zapytałem z chytrym uśmieszkiem.
- Nie, nigdy się z Tobą nie spotkam!! Zostaw mnie w spokoju !!- krzyknęła mi w twarz.
- Na mnie się nie podnosi głosy, suko.- splunąłem i wzmocniłem ucisk na jej nadgarstku.""- Gomez i Bronx- wysyczałem.
- To my ,coś wam nie pasuje ?
- Co wy tu robicie ?- zapytał Chris.
- Mieszkamy...""- Patrzcie, seksowne, co nie ? - oblizałem wargi nadal przypatrując do dziewczyną.
- No, no śliczna, a jak dobrze jeżdżą- przyznał mi rację John- AŁA! ! Co Ci? - krzyknął do Joela, który uderzył go w tył głowy.
- Idioto to nasza siostra i Matta!!!""- A ten pocałunek wczoraj ? Nie podobało Ci się ?
- To było tylko wyzwanie. - ale dla mnie znaczył więcej.
- Ale odwzajemniłaś pocałunek.
- Bo byłam pijana, ok?! - krzyknęła. Złapałem ją za nadgarstki i rzuciłem o ścianę.
- Nie będziesz na mnie podnosiła głosu rozumiesz ? !""- Sell wygrała wczoraj z Paulem,a w dodatku z Tobą.
- To Ty ?
- Nieznajoma piękność, kłaniam się - ukłoniła się z chytrym uśmieszkiem. Tego to się nie spodziewałem.
-To tak, od teraz będziecie się razem ścigać w wyścigach. Musicie ze sobą oczywiście współpracować.Musicie pomagać sobie nawzajem podczas wyścigu, abyście zajmowali jak najwyższe miejsca. Będziecie również musieli ze sobą pracować w warsztacie, jednym słowem w pracy jesteście na siebie skazani...""- Selena czekaj !! Wysłuchaj mnie proszę.
- Czego mam wysłuchać, hm ?! Tego, że chciałeś mnie tylko rozkochać i przelecieć?! O patrz!! Nie udało Ci się !! Jaka szkoda... może i mnie rozkochałeś w sobie, ale przelecieć Ci się nie udało.
- Ja się z nim założyłem !! Naprawdę Cię kocham!!""- Kocham Cię.
- Ja Ciebie też"" - Obiecasz mi coś ?
- Hm?
- Jeżeli będzie coś niebezpiecznego nie weźmiesz w tym udziału.
- Ale...
- Nie ma ale. Boję się o Ciebie.""- Dziękuję za wczoraj było cudownie - szepnąłem i namiętnie ją pocałowałem ."
I znowu łzy, smutek i ból w sercu...
KONIEC
NIEDŁUGO DRUGA CZĘŚĆ !!!
Nie wierzę, że to już koniec.. .
Jest już 4k wyświetleń!!!Nawet nie wiecie jak się cieszę.
A tutaj pod epilogiem prosiłabym każdą osobę , która czytała to ff o komentarz. Chce zobaczyć ile osób tak naprawdę je czytało.To dla was chwila,a dla mnie pełno uśmiechu na twarzy i ciepła w sercu.
Pamiętajcie, że was KOCHAM ♡♡♡♡
CZYTASZ
Nowa historia JELENY ( ZAKOŃCZONE )
FanfictionDwoje nastolatków o podobnym charakterze. Oboje chamscy, pewni siebie i wrogo nastawieni do siebie nawzajem. Nienawidzą sie od poczatku liceum, uprzykrzają sobie życie nawzajem. Jednak mają jedną pasje... niebezpieczną, pełną adrenaliny i emocji. Ob...