02

434 24 0
                                    

                    Przez resztę tygodnia chłopcy nie odstąpili mnie na krok, pomijając oczywiście momenty gdy szliśmy na lekcje, ponieważ oni chodzą do innej klasy. Od afery z wylaniem kawy na moje "przyjaciółki" miałam trochę spokoju. Teraz jest sobota po południu, a ja ruszam do radia. Od rana chodzę bardzo zestresowana, dzisiaj moja pierwsza audycja. Kilku radiowców już mnie promowało w swoich programach, więc już chodzą plotki i ludzie się zastanawiają kim jest nowa "Rebel".  W tygodniu rozmawiałam z wujkiem, który twierdzi, że "Moje audycje są specjalnie dla ludzi w moim wieku i mam odkrywać nowe twarze i nowe gwiazdy muzyki." Jestem tylko ciekawa jak mam to zrobić. 





*15:30, Radio*


     Zostało mi 30 min do mojej audycji. Czy się stresuję? Cholernie. A jak powiem coś nie tak? Albo komuś się to nie spodoba i zniszczę wujkowi reputację? Te i inne obawy ciągle chodzą mi po głowie.

-Wyluzuj.- zaśmiała się Zandaya, która razem ze mną siedzi w moim pomieszczeniu

-Łatwo Ci powiedzieć.- powiedziałam- Cholernie się stresuję. A co jeśli będzie coś nie tak?

-Będzie super. Wkręcisz się w to totalnie. Niedługo zaczniesz wytyczać trendy i nowe zespoły.- podeszła do mnie i mnie przytuliła

Usiadłam przy swoim stanowisku, a Zendaya zajęła swoje.

-Tutaj masz cały panel sterowania na komputerach wybierasz muzykę, potem będziesz mogła odbierać telefony i wiadomości. Tu są twoje słuchawki, a tutaj masz mikrofon.- wskazywała mi po kolei wszystkie przedmioty- O, a tutaj masz słuchawki z mikrofonem, jeśli chciałabyś pokręcić się po studio.- podała mi słuchawki- Zabawę czas zacząć. Masz 30 sekund.- powiedziała z uśmiechem i zaczęła odliczać czas do mojego wejścia.- Gotowa?- pokręciłam przecząco głową- Wchodzimy za 5, 4, 3, 2 i 1...

-Mówi do was buntowniczka.- zaczęłam- Jestem tutaj nowa. Sporo z was mnie zna, bo chodzę do szkoły Hight School Whest , ale znacie mnie jako zwykłą szarą uczennicę. Tutaj poznacie mnie jako prawdziwą mnie. Oczywiście nie osobiście, ponieważ moim zadaniem jest być anonimową. Będę poruszała tematy związane z tym co stało się w szkole jak i związane z naszym życiem. Życiem nastolatków i buntowników. Po tym krótkim wstępie puszczę wam piosenkę która powinna przypaść wam do gustu.- puściłam jedną z najpopularniejszych piosenek NirvanySmells Like Teen Spirit-  i wyłączyłam mikrofon. Po skończonej piosence kontynuowałam.- W każdej szkole jest okropna zołza, która uważa się za królową szkoły. Jej ulubionym zajęciem jest dręczenie słabszych uczniów i szarych myszek takich jak ja. Tak zgadza się. Uczepiła się mnie jedna taka królowa szkoły. Kiedyś się przyjaźniłyśmy, jako, że każdy zna teorie "Im jesteśmy starsi, tym bardziej zmieniają się nasze przyjaźnie". Ja niestety muszę się zgodzić z tym stwierdzeniem, ponieważ moja ex przyjaciółka teraz mnie gnębi i ze mnie szydzi, bo czemu by nie. Jak sobie z tym radzę? Staram się ją olewać, lecz często to co mi mówi bardzo mnie rani. Nie zwierzam się nikomu bo zwyczajnie nie mam komu.  Chciałabym wiedzieć dlaczego tak zmieniła swoje zachowanie w stosunku do mnie. Czy powiedziałam coś co ją uraziło? Czy może po prostu znalazła ciekawsze towarzystwo od mojego? Nie ważne ile bym się nad tym zastanawiała, nigdy nie mogę znaleźć sensownej odpowiedzi. Odpowiedź typu "Takie życie", też nie posiada sensu, ale wychodzi na to, że tak po prostu jest na prawdę. Oczywiście po za królowymi szkół są też ich przeciwieństwa, czyli osoby, które pomagają osobą gnębionym. Często takie osoby są zwykłymi ludźmi, a zarazem buntownikami na własny sposób. Buntują się przeciwko zachowaniu takich o to księżniczek, a nie przeciwko szkolnym zasadom. Ja właśnie miałam okazję poznać takie osoby, nie wymienię ich imion, ponieważ jest ich dużo w naszej szkole, ale nikt nie odważył się do tej pory przeciwstawić się naszej "królowej". Tak czy inaczej chciałabym gorąco pozdrowić naszą "królową" i wszystkich zbuntowanych wybawicieli jej ofiar. Bez was byśmy sobie nie poradzili. Teraz mam dla was kawałek który powinien się wam spodobać. Jest to piosenka zespołu, który tak jak ja, dopiero zaczyna swoją przygodę. Wsłuchajcie się w tą piosenkę.- powiedziałam i puściłam piosenkę New Hope Club- Perfume, po czym wyłączyłam mikrofon i odchyliłam się na fotelu. Wypuściłam głośno powietrze i przymknęłam oczy. 

"To jest prostsze niż mi się wydawało i zaczyna mi się to podobać..." - pomyślałam

Zauważyłam, że piosenka się kończy więc postanowiłam poszukać następnej odpowiedniej piosenki. Postanowiłam tym razem puścić coś co chyba zna każdy i wybrałam piosenkę Lady Gagi- Million Reasons. Puściłam jeszcze kilka piosenek gdy zostało mi jeszcze 10 minut do końca audycji włączyłam mikrofon.

-Mam nadzieję, że podobały się wam utwory prze ze mnie wybrane. Na stronie naszego radia w trakcie mojego programu powstała zakładka "Radio Rebel", w którą możecie wchodzić. po wejściu w zakładkę pokażą się wam wszystkie puszczone prze ze mnie utwory. Jest też opcja komentowania i oceniania mojego programu. Od razu powiem, że ja tego nie wymyśliłam i nie wiedziałam, że takie coś powstanie. Na tej stronie możecie przekazać swoje myśli i to czego oczekujecie w następnej audycji. Ja już będę się z wami żegnać, ponieważ moja audycja dobiega końca. Dziękuję, za wysłuchanie tej audycji i do następnego. Pamiętajcie, bądźcie buntownikami.- skończyłam swoją wypowiedź i wyłączyłam mikrofon.












**************
Hej wszystkim...

Ja wiem, dawnoooooo mnie tu nie było.

I chcę za to bardzo przeprosić...

Tyle dzieje się ostatnio w moim życiu, że nie mam na nic czasu...
Dopiero dzisiaj znalazłam chwilę na napisanie, a raczej dokończenie tego rozdziału.
Mam nadzieję, że rozdział się podobał...

Od razu mówię, że nie wiem kiedy będzie następny...

Jeśli mi się uda to jeszcze dzisiaj zacznę go pisać...

~shes_hot

Radio Rebel || 5sos ✔✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz