-Hej Zane, za ile dolecimy do tych pustkowi?- zapytał się Cole. – Już jesteśmy-powiedział Zane. Chłopaki wylądowali i zaczęli przeglądać mapę którą dostali do Clause. – Ej!!! no ja tu nic nie łapię-powiedział Cole. –Pokaż mi tą mapę-powiedział Zane. Cole przekazał mapę dla Zane. – Już mam idziemy prosto, a potem w prawo-powiedział Zane który rozszyfrował mapę. I ruszyli. W tym samym czasie na pokładzie Perły.-Zane i Cole już wyruszyli-powiedziała Nya. –To dobrze-powiedział Kai. –Za ile my tam będziemy?- zapytał się Chen.- Za 15 minut –powiedziała Nya. – Garmadonie czemu jesteś taki smutny?- zapytał się hologram Clause który pojawił się na statku. – Porwałeś mi syna znowu-powiedział Garmadon. –Tak , owszem aha i zapomniałem wspomnieć że jak Zane i Cole zdobędą wskazówkę to będzie niespodzianka-powiedział Clause. – Tak, a jaka niespodzianka?- zapytał Jay. -Dowiecie się już niedługo-powiedział Clause po czym jego hologram znikł. W tym samym czasie gdzieś na lodowym pustkowiu. – Zane czy mi się zdaje czy to są drzewozwierza ?-zapytał się Cole. – Tak to one-powiedział Zane. – O, rany i jak my je pokonamy?- zapytał się Cole. – Użyjmy naszych mocy-powiedział Zane i tak zrobili , udało im się pokonać te stwory i już dochodzili do końca pustkowia a tu nagle.- Co to jest?- zapytał się Zane . – To lodowa ściana –powiedział Cole. – I jak my ją ominiemy? Masz jakiś pomysł Cole?- zapytał się Zane. –Tak mam-powiedział Cole i używając mocy ziemi zniszczył ścianę. – Udało się!!! Wyszliśmy na czas-powiedział zmęczony Cole razem z Zane.- Brawo , oto wasza nagroda 2 wskazówka-powiedział Clause. –No nareszcie a teraz je otwórzmy-powiedział Jay. – Nie tak szybko-powiedział Clause. – no co znowu –powiedział Jay. –wskazówki otworzycie dopiero po przejściu 10 rundy-powiedział Clause . – Co!!! Czyli musimy czekać , to bezsensu-powiedział Jay. -Wracając do niespodzianki oto ona-powiedział Clause. – Czy to nie Morro?- zapytał się Kai. – Tak to ja, ale nie jestem tu sam-powiedział Morro. – Jak to nie sam ?-zapytał się Cole.-Patrz Garmadonie kogo tu mam-powiedział Morro i zaczął się śmiać. –Lloyd!!! –powiedział Garmadon. – Tato!! Ratuj-krzyczał Lloyd. –Puść mojego syna Morro-powiedział Garmadon. –Oj czyżby ktoś się zdenerwował-powiedział Clause.- Puść mnie to boli- wyrywał się Lloyd i siłował z Morro. – Clause mogę go no wiesz-powiedział Morro. – Nie przy Garmadonie-powiedział Clause. Lloyd zaczął coraz bardziej się wyrywać.- Proszę daj mi zrobić no wiesz, jak tego nie zrobię to on może mi uciec-powiedział Morro.- Dobra zrób to –powiedział Clause. Morro z całej siły walną w głowę Lloyda tak że ten stracił przytomność po czym trzy raz uderzył go w twarz. – Przestań go bić-powiedział podenerwowany Garmadon. – Dobra Morro wystarczy możesz już go zabrać. Po tych słowach Clause Morro znikł razem z Lloydem. – Nie ma na co czekać , zaczynamy rundę 3 –powiedział Clause i dodał :- Jay i Karlof wasze zadanie jest następujące musicie wspiąć się na najwyższy szczyt znajdujący się na mrocznej wyspie ale tylko przy użyciu waszej mocy. Po tych słowach Clause gdzieś znikł.- to ruszamy Karlof –powiedział Jay i wywołał smoka na który polecieli na mroczną wyspę. –My też tam lecimy-powiedział Kai.- Nya cała na przód kurs na mroczną wyspę-powiedział Garmadon. Perła wystartowała. -Garmadon zapomniałem to prezent dla ciebie od Lloyda –powiedział Chen i przekazał płytę na której Lloyd nagrał film specjalnie dla Ojca. – Dziękuje a skąd go masz? –zapytał się Garmadon. –Dwa dni temu przekazał mi go Lloyd i powiedział:- jeżeli mi się coś stanie to proszę Chen przekaż ten film mojemu ojcu to go na pewno uspokoi-powiedział Chen.- to by znaczyło że wiedział o grożącym mu niebezpieczeństwie-powiedział Garmadon i zastanawiał się skąd Lloyd wiedział że zostanie porwany. Co się stanie dalej i czy Ninja uratują Lloyda?
....CDN....
![](https://img.wattpad.com/cover/101767542-288-k89455.jpg)
CZYTASZ
Dangerous game
Fiksi PenggemarLloyd zostaje porwany przez Clausa.... Ninja zostają wplątani w pewną grę , gdzie stawka jest najwyższa.... Czy ninja wygrają główna nagrodę czyli życie Lloyda?.....