Perfect Two|| Cashton [Zakończone]

8

Piosenka bez związku. Po prostu ją kocham. Starley jest piękna😍💞💕🌟

@/AsHIrWin. Wszyscy geje powinni zniknąć.

@/ AsHIrWin. Pedały, cioty. Nie mogę na was patrzeć!

@/ AsHIrWin.Udusiłbym każdego geja własnymi rękami.

@/ AsHIrWin. Miejsce kobiety jest przy garach. Nie powinna nawet myśleć o tym, żeby próbować przyćmić swojego faceta.

@/ AsHIrWin. Kobiety są łatwe. Kilka słodkich pierdół i już lądują w twoim łóżku.

@/ AsHIrWin. Kręgle to męska gra. Gdyby Bóg chciał inaczej, stworzyłby kobietom piersi na plecach, żeby faceci mieli co oglądać czekając na swoją kolej.

Nie wierzyłem w to co czytałem. Przeglądałem wpisy Ashtona na twitterze i przecierałem oczy z niedowierzaniem. Ten chłopak był...kutasem! Homofobicznym, męskim szowinistą, któremu inni homofobiczni szowiniści wtórowali, podpisując się pod tymi postami. Usunąłem jego konto, bojąc się, że za chwilę odkryję, że należał do Ku Klux Klanu i był zwolennikiem zabijania orek.

Co siedziało w głowie Ashtona, że wypisywał takie świństwa? Czy rodzice nie nauczyli go szacunku do drugiego człowieka? Nie powiedzieli mu, że świat nie jest czarno-biały, ludzie są różni i każdy ma prawo do szczęścia? W tym momencie naprawdę go nie lubiłem. Czy to możliwe, że właśnie takie zachowanie było powodem tego, że w radiu nikt go nie lubił?

Bez większego entuzjazmu spakowałem resztę ubrań, dokumenty i kosmetyki. Nie potrzebowałem niczego więcej z tego mieszkania, a teraz kiedy wiedziałem, jaki jest Ashton, nawet nie chciałem zabierać niczego więcej.

-A co z tym?-zapytał Luke, biorąc do ręki zdjęcie małego Ashtona z rodzicami. Przez chwilę zastanawiałem się co zrobić. Skoro wychowali syna na takiego buca, pewnie byli tacy sami, a mnie wystarczało to, że będę musiał oglądać jego twarz do końca życia. Nie musiałem oglądać także ich. Choć z drugiej strony, może to nie ich wina? Może Ashton popadł w jakieś złe towarzystwo i dlatego poprzestawiało mu się w głowie?

-Włóż je do torby-nakazałem. W tym samym momencie przypomniałem sobie o dzienniku Ashtona, który został w sypialni. Muszę go w końcu przeczytać. Może to rzuci światło na kilka spraw. Odnalazłem czarny zeszyt i schowałem go do torby.

 Zająłem drugą sypialnię, która zwykle była oddawana w użytek gościom, którzy odwiedzali Caluma i mnie. Pokój był nieduży. Stało w nim dwuosobowe łóżko, biurko, stylizowane na czasy kolonialne, które kupiłem w Pottery Barn i dwa stoliki nocne po obu stronach łóżka i fotel-uszak. Pamiętam, że kiedy urządzaliśmy ten pokój (który początkowo Calum chciał zaadoptować na pokój gier), chciałem, żeby wyglądał jak jeden z pokoi w pensjonacie nad oceanem, gdzie kiedyś pojechaliśmy z Calumem na weekend. Przeważały w nim jasne kolory i był bardzo romantyczny. Chyba jako facet powinienem dodać tu więcej męskich akcentów.

Luke zajął się wieszaniem ubrań w szafie, ukrytej w ścianie, a ja rozłożyłem książki, notatki i całą resztę na półkach. Otworzyłem laptopa i sprawdziłem e-maile. Dostałem nowy plan zajęć na uczelni (Ashton studiował dziennikarstwo) i terminy zaliczeń. Jęknąłem z przerażeniem, bo Izabella studiowała modę. Mam nadzieję, że mój nowy mózg dostarczy mi potrzebnych informacji, żeby zaliczyć kilka testów.

-Zjemy coś?-zapytał Luke.

-Muszę zrobić zakupy. Znając Caluma, lodówka jest pusta.

-Będziesz gotować?