-Nie przesadzaj Licht!- powiedział Hyde stając przed drzwiami hotelowymi.
-Raz w życiu się zamknij cholerny szczurze.- otworzyłem przed mamą drzwi. Szybkim krokiem weszła do środka. Czerwonooki również chciał skorzystać z tej okazji ale moja szybka reakcja sprawiła że zamknąłem drzwi przed nim. Niestety, Ale miał (jeszcze) ręce więc otworzył je sobie sam.
-Słuchaj mnie Lichttan, to było niechcący- powiedział z cwanym uśmiechem na twarzy. Nawet nie zamierzałem wdawać się w takim momencie w dyskusję. Mimo że próbowałem zachować spokój moja brew drgała niczym węgorz. Niechcący mi mamę dźgnął, dobre mi sobie.
-Miałeś siedzieć cicho.- mówiąc to podeszłam do windy. Była na szczęście przywołana, więc nie trzeba było na nią czekać. Było to dość dziwne ponieważ jest to dość tłoczony Hotel. Mimo tej dziwnej atmosfery wsiadłem do widny. Nieszczęście chciało że ja i moja mama nie zajmowaliśmy aż tyle miejsca by Lawless nie miał jak się wcisnąć.
-Słuchaj mnie, skoro tak bardzo chcesz działać mi na nerwy załatw to bezpoś- nie skończyłem kiedy Hyde wszedł między moje słowa.
-Nie chcę działać co na nerwy, ani nie chcę Cię denerwować.- powiedział to tak strasznie piskliwie, ah tak dlatego nienawidziłem to słuchać. Była też masa innych przyczyn, ale nie zagłębiajmy się w szczegóły. Otworzyłem usta by kontynuować dyskusję, lecz ktoś (no któż To ah któż to) wszedł mi między słowa.
-na pewno chciałeś wiedzieć dlaczego to zrobiłeś Lichttan?-powiedział rozbawiony.
-odpowiem co na to pytanie pytaniem- poprawił okulary po czym dodał.
-Jak bardzo mnie nienawidzisz, aniołeczku?- po wypowiedzeniu tych słów nie ukrywając nie wiedziałem co powiedzieć. Tą skalę można określić 11/10 ale... Nie o to mu chodzi. Nie wiedziałem czy to było pytanie retoryczne, a może naprawdę chcę mieć wykład o o tym jak bardzo to nienawidzę przez cały dzień?
![](https://img.wattpad.com/cover/87210460-288-k827077.jpg)
CZYTASZ
Przez nienawiść do miłości [Lawlicht]
FanficTo opowiadanie jest napisane z punktu widzenia eve servampa chciwości, wybitnego pianisty i wspaniałego "Anioła" Lichta Jekylla Todorokiego i ukazuje jak to nienawiść może przerodzić się w romans.