"Violence Angel-chan" 11

782 100 4
                                    

Nie wiedziałem w która stronę idziemy. Straciłem poczucie czasu jak i orientację w terenie. Po chwili zatrzymaliśmy. Wszędzie poznał bym to miejsce. To Harajuku. Moja ulubiona "Strefa" w japoni. Miejsce oddalone od Tokyo było około 30 minut drogi, więc czas przebytej drogi nie był już mi obcy. Mimo że rozpoznalem okolice zauważyłem że jesteśmy w jej ciemniejszej części. Nie rozumiem dlaczego tam, a nie w hotelu gdzie było bliżej. Dlaczego tam chciał się napić mojej krwi? Chciał obrzydzic mi to miejsce? Nie zastanawiałem się długo gdyż z zamyśleń wyrwał mnie obrzydliwy głos.
-Lichttan~ nie ma tu ludzi~ więc wiesz...-
Nie dokończył gdyż wtraciłem się między wyrazy.
-Wiem co mówiłem, uważasz że jestem sklerotykiem?-
Powiedziałem ilustrujące Hyde zimnym spojrzeniem. Niestety jak mówiłem tak musiałem zrobić. Podwinołem rękaw bluzy.
-Masz szczurze-
Powiedziałem z obrzydzeniem w głosie.
-Anioleczku Ale ja nie piję z rąk...-
Powiedział przywracając oczami
-to nie mój problem-
Odpwiedzialem opuszczając rękaw. Nie będę się prosić. Nie to nie, proste?
Jednak dla niego nie zbyt. Dużo czasu nie upłyneło zanim do mnie podszedł. Chwycił moje ramię i odchylił bluzę oraz ramiączka podkoszulka. Co sie ze mną działo, dlaczego nie reagowałem? Nie wiem... Sam tego nie rozumiem. Moje zastanawiania przerwał przeszywający ból w szyji. Wiedzialem co się stało. Czemu ugryzl mnie w tej chwili w szyję a nie w ramię? Pytań z każdą minutą było coraz więcej, a odpowiedzi nie szykowały się być równie szybkie.

Przez nienawiść do miłości [Lawlicht]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz