0.9

58 2 2
                                    

Megan POV

Od kiedy jestem w ciąży cały czas chodzi za mną ochota na seks, tak wiem to brzmi głupi ale tak naprawde jest.

Sammy sądzi że może to być nie bezpieczne dla dziecka.

" Sammy to dopiero początek ciąży nic złego się nie stanie. " Powiedziałam. Zabrzmiałam trochę jak jakaś desperatka.

" Wiem kochanie ale wole nie ryzykować " Sammy odpowiedział.

Szczerze mówiąc to strasznie wkurzyła mnie jego odpowiedz. To chyba normalne że chce z nim uprawiać seks. Jest to dopiero 1 miesiąc ciąży i dziecku nic nie groźiło no ale jak Sammy się uprze to już zdania nie zmieni. Wiem że stara się jak najbardziej oraz troszczy się o mnie jak najlepiej ale czasami trochę przesadza. Mimo wszystko i tak bardzo go kocham.

•••••••••••••••••••••••••

Kolejnego dnia wybrałam się na lody do swojej ulubionej kawiarni. Spędziłam tam dobre dwie godziny, chyba rozumiecie, kobieta w ciąży ma pewne wymagania i zachcianki.

Kiedy wychodziłam z kawiarni zauważyłam że Jack szedł w moim kierunku. Nie mając ochoty z nim rozmawiać zaczełam iść jak najszybciej potrafię. Kiedy myślałam że udało mi się go uniknąć ktoś a tym kimś był Jack złapał mnie za rękę i obrócił w swoją stronę. Zaraz po tym puścił moją rękę.

" Wow wow nie tak szybko królewno. " Zaśmiał się.

" Jack czego chcesz nie mam teraz czasu. " Odpowiedziałam zirytowana oraz znudzona jego chamsikm zachowaniem.

" Chcę znać odpowiedź na tylko jedno pytanie zaraz po tym jesteś wolna. " Powiedział posyłając mi swoje flirtujące spojrzenie oraz głupawy uśmiech.

" Słucham w takim razie. "

" Czy jesteś w ciąży ? " Zapytał, zostawiając mnie w totalnym szoku. Skąd on to niby wie.

" Jack co ci przyszło do głowy ? " Zapytałam, próbując zachować spokój.

" Poprostu odpowiedz mi na to pytanie, tylko szczerze Megan. Jesteś czy nie jesteś ? " Spytał.

" Jestem " Odpowiedziałam po cichu, zarazem wystarczająco głośno aby Jack usłyszał.

Niespodziewanie Jack podniósł mnie i zaczął nas kręcić w kółko.

" Będę ojcem " Jack zaczął wrzeszczeć tak głośno że każdy w tym mieście go słyszał. " Słyszycie będe ojcem. "

Nie spodziewałam się po nim takiej reakcji. Mimo że nadal uważam że Jack to totalny dupek to to co zrobił było naprawdę słodkie. Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. On naprawdę się cieszył.

Po dość długiej chwili Jack odstawił mnie spowrotem na ziemie.

" Czemu mi od razu nie powiedziałaś ? " Zapytał lekko zraniony.

" A niby z jakkiego powodu miała bym ci o tym mówić ? "

" Jak to z jakiego Megan ? Jestem ojcem, mam prawo wiedzieć. " Jack odpowiedział tym razem trochę bardziej źły niż zraniony.

" Skąd ci to wogule przyszło do głowy ? To Sammy jest ojcem a nie ty. " Oznajmiłam.

" Królewno mów co chcesz ale oboje bardzo dobrze wiemy że jest to moje dziecko. Czy tego chcesz czy nie to ja jestem ojcem. "

" Nie wiemy tego na 100 procent. " Zaprotestowałam.

" Ty może nie, ale ja tak. Chyba najwyższa pora o wszystkim powiedzieć Sammiemu, nie uważasz ? "

" Nie Jack mieliśmy umowę że Sammy się o niczym nie dowie. " Odpowiedziałam zdenerwowana.

" Nie sądzisz że to trochę samolubne go tak oszukiwać.. może to jest jego dziecko.. ale jeśli nie to chłopak marnuje swój czas opiekując się cierżarną dziewczyną która nawet niet jest z nim w tej ciąży. "

Słowa Jacka mnie zabolały, ale wiedziałam że miał racje. Była szansa że było to dziecko Jacka.. bardzo malutka ale była.













••••••••••••••••••••••

Ahw to co Jack zrobił było takie sweet 😻

Jak myślicie kto jest ojcem Sammy czy Jack ? Jak zareaguję Sammy kiedy dowie się o tym że Megan spędziła noc z Jackiem ? Czy zostawi dziewczynę swoich marzeń a może jej wybaczy ? ☺️✨🙈

Wszystko pozostaje zagadką.






Sammy & Megan 👫
VS
Jack & Megan 👫

not the only one ↠ j.g , s.wOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz