Megan POV
Minął już miesiąc od kiedy nie miałam kontaku z Sammy'im, próbowałam się z nim kontaktować ale nic. Na początku było trudno, nadal jest ale po mału dociera do mnie że to już koniec i że niestety nic nie trwa wiecznie.
Jack przez cały czas próbował się z mną skontaktować, jednak ja nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Spotkałam go raz na ulicy, ale szybko udałam się w innym kierunku. I od tamtej pory Jack przestał pisać, dzwonić i pojawiać się przed moim domem.
Był to trudny miesiąc dla mnie. Nadal na palcu noszę pierścionek zaręczynowy. Wszystkie moje plany i marzenia o rodzinie to już tylko przeszłość. Zostałam z wszystkim sama. Za 3 miesiące na świat przyjdzie moje maleństwo i nawet nie pozna swojego ojca. Tak nadal jestem pewna że to Sammy jest ojcem.
Zawsze chciałam mieć z nim dzieci a teraz to marzenie się spełniło, jednak to wszystko nie tak miało wyglądać, nie tak to sobie wyobrażałam.
Dużo się zmieniło, czasami cząstka mnie chciała by żeby to było dziecko Jacka, dlaczego ? Może dlatego że on na to zasługuję, dlatego że tak bardzo chciał być ojcem, dlatego że to on się mną zaopiekował i dlatego że z jakiegoś powodu nigdy nie odpuścił.
Byłam samolubna i nie far wobec niego, myślałam o sobie i swojej relacji z Sammy'm, która okazała się tak naprawdę jedną wielką pomyłką.. Nigdy nie pomyślałam o tym jak Jack musiał się czuć. To nie tylko on popełnił błąd, obydwoje go popełniliśmy a ja go przez ten cały czas obwiniałam.
Postanowiłam do niego zadzwonić i poprosić o spotkanie, zrozumiałabym gdyby odmówił, w końcu to ja unikałam go przez miesiąc.
Niestety Jack nie odebrał ode mnie telefonu. Nie ma się co dziwić, ja też bym nie odebrała na jego miejscu.
![](https://img.wattpad.com/cover/97206310-288-k266795.jpg)
CZYTASZ
not the only one ↠ j.g , s.w
Fanfic" Proszę, nie mów mu " " Co będę z tego mieć ? " Była pijana i zakochana. Nie myślała racjonalnie. A teraz musi kłamać aby go zatrzymać przy sobie. Pierwsze rozdziały sa kiepskie, ale dalej jest już coraz lepiej. cover : @illuminateharry