W przedziale

2.6K 90 10
                                    

Moja siostra poszła ze mną na peron 9 i 3/4. Na prawdę dobrze mieć taką starszą i mądrą siostrę. Muszę przyznać, że jestem do niej podobna. Nazywam się Lily Julianne Granger. Zaraz wyruszam w swoją podróż do Hogwartu. Już milion razy przeglądałam podręczniki do szkoły. Są takie...magiczne!
- Lily chodź! - ahhh... Hermiona woła. Może usiądę z nią w przedziale. Słyszałam, że zna jakiegoś sławnego Harrego Pottera, który jest jej przyjacielem. Może jest fajny? Może go poznam?
Tak się stało. Usiadłam z nimi w przedziale. Hermiona mnie nim przedstawiła:
- Jak już wam mówiłam, moja siostra również się dostała do Haogwartu, oto Lily, Lily to jest Harry, a to Ron. - powiedziała pokazując swoich kolegów, drugą ręką głaszcząc mnie po głowie.
- Hej, miło mi cie poznać. - powiedział ten Harry z uśmiechem. Trochę się zawstydziłam, ale odpowiedziałam: mnie również. Hermiona widząc to chyba się ucieszyła, że się poznaliśmy.
Kiedy usiadłam, do naszego przedziału wparowała jakaś dziewczyna o rudych włosach takich jak Ron.
- Mogę się dosiąść? - powiedziała. Kiedy dostrzegła mnie zrobiła wielkie oczy i się spytała:
- Czy ty nie jesteś z pierwszego rocznika? Miło mi cie poznać, Ginny jestem. Ron, nie wiem gdzie usiąść. Mogę tutaj?
- Tak. - powiedział obojętnym tonem.
- Ciekawe czy będziemy razem w domu. - znowu powiedziała do mnie.
- Lily? Na pewno. To siostra Hermiony, ona w stu procentach będzie z tobą w Gryffindorze. - po tych słowach poczułam się lepiej. Widocznie gryffindor to żeczywiście (jak siostra mówiła) jest najlepszy. Ciesze się, że tam będę...razem z Ginny. Wydaje mi się całkiem miła.
W końcu pociąg odjechał z peronu 9 i 3/4. Pomachałam mamie, która nas odprowadziła i pożegnałam Londyn. Właśnie się zaczyna moja nowa przygoda!
- Ktoś chce czekoladową żabę? - odezwał się Ron. Widocznie był już bardzo głodny...

Tu Siostra Hermiony...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz