8.

1.4K 136 20
                                    

Tłum ludzi. Nie widzisz praktycznie niczego prócz bawiącej się młodzieży. Towarzyszy temu wszystkiemu głośna muzyka i mocny zapach alkoholu.

Przeciskasz się pomiędzy nastolatkami. Nie ważne, że jesteś przeźroczysty. Nadal się do tego nie przyzwyczaiłeś, więc wolisz zachować ostrożność.

W końcu udaje ci się znaleźć Elaine. Siedzi na kanapie razem z kilkoma innymi pijanymi dziewczynami. Jest wśród nich także Jessica - siostra Anthony'ego. Zaczynasz się im bacznie przyglądać.

— Serio nigdy nie ćpałaś? — pyta czarnowłosą rozbawiona Jessica.

Dziewczyna kręci głową.

— No to próbuj, dawaj! — Siostra Tony'ego pokazuje Elaine, jak ma to zrobić. Po chwili czarnowłosa powtarza czynność. Reszta grupki zaczyna klaskać.

— Szybko się uczysz — komplementuje ją Jessica i gładzi po ramieniu.

Dziewczyny nie są zadowolone po jednym razie. Powtarzają zabawę kilkakrotnie. Są już tak naćpane, że ledwo kontaktują. I wtedy właśnie zjawia się Anthony. Kiedy widzi mocno naćpaną dziewczynę, ciśnienie zaczyna wzrastać.

Chłopak podchodzi do siostry i szarpie ją za ramię.

— Popierdoliło cię do reszty, Jess?! — wrzeszczy.

Jessica nic sobie z tego nie robi. Nadal śmieje się jak opętana.

— Mówiłem „zaopiekuj się nią", a nie „naćpaj ją tak, żeby nie wiedziała co się z nią dzieje". Kurwa...

Tony był załamany. Widziałeś to po jego zachowaniu. Przejechał dłońmi po włosach i wziął głęboki oddech. Następnie podszedł do Elaine i podniósł ją z kanapy. Po chwili była już w jego objęciach.

— Noi co ja mam teraz z tobą zrobić? — pyta, patrząc jej głęboko w oczy i przy okazji kręcąc głową z niedowierzaniem.

— Przeleć mnie — chichocze.

Zaczynasz śmiać się pod nosem. Czyżby powtórka z rozrywki?

— Mówiłem już. Nie będę tego z tobą robił, kiedy jesteś pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Musisz być świadoma swojej decyzji.

— Ale ty mnie tak podniecasz... Jesteś taki przystojny... — mówi Elaine, gładząc Tony'ego delikatnie po policzku.

— Nie, Elaine — powtarza stanowczo.

— Jesteś nudziarzem. Dlaczego ja się w ogóle z tobą zadaje?

— Powiedziała dziewczyna, która rozpacza, jak dostaje czwórkę ze sprawdzianu — komentuje złośliwie Anthony.

— Chce mi się pić — marudzi czarnowłosa, a Tony przewraca oczami.

— Przyniosę ci wodę. Poczekaj tu — mówiąc to, sadza dziewczynę na jednym z foteli. Rany, ona faktycznie ledwo trzyma się na nogach.

Po chwili Tony znika. Do czarnowłosej podchodzi jakiś ciemnoskóry chłopak. Elaine przyciąga go do siebie i oboje zaczynają się całować z namiętnością. Chłopak zrywa z Elaine koszulkę. Dziewczyna zostaje w samym staniku.

Anthony go zabije — stwierdzasz w myślach i dalej oglądasz sytuację. Po chwili zjawia się właśnie on.

Podchodzi do całujących się i odrywa ciemnoskórego od Elaine. Rzuca nim gwałtownie o ścianę, a czarnowłosą przewiesza sobie przez ramię.

— Puść mnie! On przynajmniej chciał się ze mną zabawić! — wrzeszczy Elaine.

— I właśnie za to dostanie po mordzie — mruczy pod nosem Anthony i rusza z dziewczyną na ramieniu do swojej sypialni.

Kładzie ją delikatnie na łóżku i przykrywa kołdrą. Ma już wychodzić, kiedy czarnowłosa zaczyna coś mruczeć pod nosem.

— Zostań ze mną, proszę. Będę już grzeczna.

Chłopak uśmiecha się lekko i kładzie się tuż obok niej. Elaine kładzie głowę na jego torsie, a Tony zaczyna gładzić ją po włosach.

— Przepraszam, że się z nim całowałam.

— A ja przepraszam, że byłem tak nerwowy — odparł i cmoknął ją w czoło. Nie minęło pięć minut, kiedy oboje zasnęli.

***
Zamykasz na chwilę oczy. Kiedy je otwierasz, ze zdziwieniem stwierdzasz, że nastał już ranek.

Elaine i Anthony nadal śpią. Są w siebie wtuleni. Wyglądają na zakochanych, a co najważniejsze szczęśliwych.

Po chwili Elaine wstaje z łóżka i biegnie do toalety. Widzisz, jak wymiotuje. Jej oczy są podkrążone, a buzia strasznie blada. Nie wygląda to najlepiej.

Chłopak rusza za dziewczyną do łazienki. On również jest zmartwiony jej stanem.

— I jak ty teraz wrócisz do domu? Matka cię zabije.

— Ona nie zwraca na mnie uwagi. Raz zapytała, co się dzieje, a teraz ma mnie gdzieś. Ważne, że oceny są dobre.

Anthony spogląda na nią smutno.

— Czyli rozumiem, że chcesz zostać ze mną? — pyta.

— Jeśli chcesz...

Chłopak od razu się rozpromienia.

— Zaopiekuję się tobą. Zobaczysz, że szybko wstaniesz na nogi.

Kolejny raz Anthony pokazuje to, jak porządnym jest człowiekiem. Powoli zaczynasz się do niego przekonywać. Chociaż gdzieś głęboko w sobie, nadal masz pewne obawy. Po prostu gubisz się w tym wszystkim.

People Are Monsters [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz