Otoczenie znowu ulega zmianie. Tym razem znajdujesz się przed małym domkiem jednorodzinnym z całkiem sporym ogródkiem. Czarnowłosa powolnym krokiem rusza do drzwi.
To pewnie jej dom — stwierdzasz w myślach i ruszasz za nią.
Drzwi powoli otwierają się i już po chwili jesteś w środku przytulnie urządzonego domu.
— Wróciłam — oznajmia głośno Elaine.
— Ciszej. Pracuję teraz — warczy damski głos z salonu.
Zaglądasz zaciekawiony do pomieszczenia i zauważasz średniego wieku kobietę siedzącą na kanapie z laptopem na kolanach. Jej brązowe włosy są związane w kucyk, a oczy jak zahipnotyzowane wpatrują się w ekran monitora.
Nagle tuż obok ciebie pojawia się czarnowłosa. Wpatruje się smutno w kobietę.
— Nadal pracujesz? — pyta cicho.
Kobieta odrywa na chwilę wzrok od ekranu i spogląda na dziewczynę ze zdenerwowaniem.
— Kończę ważny projekt. Prosiłam, żebyś mi nie przeszkadzała. Idź się lepiej uczyć, bo kolejnej czwórki tolerować nie będę — mówi srogo brunetka.
— Mamo, przecież wiesz, że fizyka jest przedmiotem, z którym radzę sobie najsłabiej. A zresztą czwórka to dobra ocena. I tak napisałam ten sprawdzian najlepiej z klasy — broni się Elaine.
— Nie waż się ze mną dyskutować! Masz mieć same oceny celujące i bardzo dobre. Pamiętaj, że to dla ciebie tak dużo pracuję. Chcę, aby niczego ci nie brakowało i żebyś studiowała na najlepszych uczelniach. Twoim jedynym obowiązkiem jest nauka. Niczym innym cię nie obciążam. Widzę, że zaczynasz mieć to wszystko gdzieś...
Afera za czwórkę? W głowie ci się nie mieści, to co mówi ta kobieta. Może żartuje? Nie to również nie wchodzi w grę. Wyraz twarzy jej matki jest zbyt poważny.
— Oczywiście, że zależy. Przepraszam. Pójdę się pouczyć — Elaine przeprasza mamę i wychodzi z salonu. Brunetka tylko wzdycha ciężko i kręci głową, a następnie wraca do swojej pracy.
Czarnowłosa idzie po schodach na górę. Idziesz za nią. Po chwili wchodzicie do małej, dziewczęcej sypialni. Ściany pomieszczenia są błękitne, a większość mebli biała. Podoba ci się tutaj.
Dziewczyna siada na łóżku i sięga po gruby, czarny zeszyt leżący na szafce nocnej.
— Kiedyś trzeba zacząć — mówi cicho, biorąc do ręki długopis.
Dziewczyna ze skupieniem zaczyna coś pisać. Zaciekawiony siadasz koło niej i obserwujesz jej czyny.
„Drogi pamiętniku,
Dostałam cię już bardzo dawno temu. Dużo razy próbowałam zabrać się do pisania, ale nie umiałam. Akurat dzisiaj naszła mnie myśl, żeby w końcu spróbować. Nie przedłużając, zacznę od początku.
Nazywam się Elaine Green. Mam siedemnaście lat. Mieszkam z mamą. Ojca nigdy nie widziałam na oczy. Nawet nie wiem, kto nim jest. Mama twierdzi, że jeszcze nie jestem gotowa, aby poznać całą prawdę.
Moje życie składa się tylko i wyłącznie z nauki. Od dziecka tak było. Mama chce, żebym była we wszystkim najlepsza i osiągała same sukcesy. Strasznie się denerwuje, kiedy dostanę niższą ocenę niż pięć. I wtedy dostaję szlaban na słodycze, wychodzenie z pokoju. Nie lubię tego, więc dużo się uczę. Nie chcę jej zawieść.
Dzisiejszy dzień był nieco inny. Poznałam chłopaka. Nazywa się Anthony i jest typowym szkolnym łobuzem. Byłam z nim na spotkaniu. Dość dziwnym spotkaniu, bo właśnie na nim zrobiłam coś złego po raz pierwszy. Mianowicie zapaliłam papierosa. Spodobało mi się to. Anthony zaproponował, że nauczy mnie wielu innych fajnych rzeczy. Zaprosił mnie nawet jutro na imprezę. Nie mogę się doczekać! Czuję, że rozpoczynam nowy rozdział w moim życiu.
Muszę ci też coś wyznać, bo nie za bardzo mam komu. Ten nowy kolega nieco dziwnie na mnie działa. Kiedy przybliżył się do mnie na spotkaniu na niebezpieczne bliską odległość, moje serce zaczęło szybciej bić. Kiedy poczułam na sobie jego oddech, przeszedł mnie przyjemny dreszcz. Kiedy musnął moje ucho, czułam się ja w raju. Czy to, co się ze mną dzieje jest normalne?
Napiszę niebawem”.Dziewczyna odkłada zeszyt na szafkę i sięga po podręcznik z fizyki, który zgarnęła z parku, kiedy wracała do domu. Zaczyna naukę.
Ty natomiast jesteś w dość dziwnym nastroju. Siadasz skulony na parapecie okna i spoglądasz zamyślony na ulicę.
Elaine zakochała się w tym bezmyślnym chłopaku? Przecież nie ma w nim niczego, co mogłoby przyciągać innych.
Teraz rozumiesz, dlaczego dziewczyna zapaliła i dlaczego zgodziła się na kolejne spotkanie. Ona chce mu zaimponować, a oprócz tego poznać jego świat.
Chowasz twarz w dłoniach.
To wszystko jest takie pogmatwane — stwierdzasz w myślach i spoglądasz ze smutkiem na Elaine.***
Ten pomysł z pamiętnikiem pojawił się nagle. Pomyślałam, że dzięki temu będzie można lepiej poznać odczucia bohaterki. Myślę, że takich wpisów nie będzie dużo.Rozdział miał się pojawić w czwartek lub piątek, ale chciałam się trochę odstresować po egzaminie, noi napisałam go dzisiaj :)
Lecę coś powtórzyć do kolejnej części egzaminu ^^
CZYTASZ
People Are Monsters [ZAKOŃCZONE]
Short Story"- Nie widzisz, na co oni sobie pozwalają? Mieli jej nie tykać. Mówiłem, że jest nowa. Zaraz im pokażę... - Tony, przecież to laska, jak każda inna. Ile już takich miałeś? Zachowujesz się, jakbyś był zazdrosny. Daj się dziewczynie wybawić - mówi do...