36.Będę zawsze.

47 2 0
                                    

Kiedy dojechalismy była północ.Dom wujka był niczym willa.Wielki budynek z wieloma oknami i basenenm.
Było późno więc wuj pokazał mi pokój i bez rozpakowywania poszłam spać.

SHAWN

Miałem dziś wracać do domu ale nie obejdzie się bez pożegnania z Austinem.Pojechałem więc tam.
Zdziwiłem się gdy na podjeździe stał samochód Conora.

-Czesc.

Przywitalem się z chłopakami.

-Ej,Shawn musimy pogadać.

Odezwał się Conor.Miałem źle przeczucia.Austin siedział z nami.

-Dawaj,myślę,że przeżyje.

Nie wwiedziałem co mnie czeka.

-Olivia wyjechała.

-Co?Gdzie i kiedy...

-Wujek z Miami ją wczoraj wieczorem zabrał.

-Na ile pojechała?

-Nie wiem tego ale przed wyjazdem jej matka uderzyła ją..

-Co zrobiła?

Zacisnalem pięści..tyle Olivia jej pomogła,uratowała życie i tak się odplaca?

-I coś zostawiła dla ciebie.

Conor wręczył mi liscik.Schowalem go w kieszen.Przeczytam w domu.

-Będzie dobrze Shawn.

Austin poklepal mnie po plecach.

.......

Gdy byłem już przy drzwiach swojego domu dostałem smsa.
Rodziców nie ma a siostra jest u koleżanki.

Weszlem do srodka.Polozylem torby i zacząłem czytać list.
Co ja zrobiłem.Jestem taki głupi.Pozwoliłem aby wyjechała i pewnie to przeze mnie.

W nerwach zrzucilem kartony po pizzy leżące na blacie.Poszlem do swojego pokoju.Usiadlem na łóżku i zacząłem przypominać sobie chwilę gdy pierwszy raz ją zobaczyłem.

Płakała,pocieszylem ją.Rozkochalem i zostawiłem.Co ze mnie za człowiek.Muszę się dowiedzieć gdzie ona teraz dokładnie jest.Nie zadzwonie bo jej telefon zaginął podczas wypadku.Więc mam bardzo dużo roboty.No ale czego się nie robi dla miłości swojego zycia.

Olivia,zawsze byłem i będę.

Tak sobie pomyślałem i zasnalem mając przed oczami jej uśmiech.

OLIVIA

Obudziłam się dość wcześnie.
Śniadanie przygotowała nam wujka kucharka,tak miał ją jak i sprzataczke i innych ludzi pod sobą.

-Może Adam zawiezie cię gdzieś?

-Kim jest Adam?

-Mój szofer,powinien być chyba w twoim wieku wiesz?

-Muszę się rozpakowac.

-Zapomniał bym.

Wręczył mi nowy Iphone.
Ucieszyłam się bardzo i po podziękowaniach udałam sie wziąć ciepłą kąpiel w mojej łazience.

Myślałam czy Shawn przeczytał list.Czy on mnie jeszcze kocha?Tracilam nadzieję.

******†‡†*********************

Dzieję się kochani!!Jak ppotoczą się dalsze losy bohaterów?

Buziaczki misie. :*

OSTATNIA PIOSENKA ||SHAWN MENDES W TRAKCIE KOREKTYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz