Mam 18 lat i pozwolono mi mieszkać samej. Przez śmierć rodziców odcięłam się od świata. Nie robiłam nic. Przez dwa tygodnie tylko leżałam i płakałam. Mało kiedy spałam. Nie jadłam nic, może z raz zdarzyło mi się zejść po jabłko, ale zaraz potem kiedy spojrzałam na salon w którym moi rodzice siedzieli, pili kawę, rozmawiali...
Znowu to wraca. Bieglam wtedy do góry potykając się o własne nogi i rzucając się z płaczem na łóżko.
Jestem beznadziejna. Potrafię tylko płakać za czymś, za Czym wiem, że nie wróci.
Ale boli mnie też to, że przez te dwa tygodnie nie odezwalam się do Max'a.
Po tym czasie trochę się ogarnęłam. Dzisiaj jest niedziela, więc jutro pójdę do szkoły.

CZYTASZ
FAKE LOVE
Fiksi Remaja-Kocha, nie kocha, Kocha, nie kocha, Kocha, nie kocha, Kocha, nie... -Kocha -Kocha? -Kłamie, że kocha.