[28]

12.2K 407 57
                                    

Mam małą prośbę do was. Więcej szczegółów na końcu rozdziału!

Greta

Przejechałam z Nathanem może jedną czwartą drogi i już miałam dość. Zadawał głupie pytania, na które nie miałam jak odpowiadać, bo od razu się oburzał, że go lekceważę. Starałam się nie zwracać na to uwagi i bezpiecznie dostarczyć go do domu, co nawet mi się udawało. Jak na razie. Irytowało mnie jego zachowanie, ale jak mus to mus. Muszę przyznać, że kusiło mnie zostawić go na polnych drogach, którymi jechaliśmy, ale co ja potem powiem policji jak przyjdą go szukać?

Dojechaliśmy tam po kilkudziesięciu długich minutach z równie długimi przerwami na siusiu. Prowadziłam go właśnie do jego sypialni, a gdy miałam już go zostawić na tym meeega dużym łóżku samego i wyjść z domu, otworzył drzwi od sypialni, które przed chwilą zamknęłam.

- Myślałem, że zostajesz - powiedział bełkotliwie, że ledwo go rozumiałam.

- Muszę załatwić jeszcze różne sprawy. - powiedziałam. Oczywiście oszukałam go. Nie miałam żadnych spraw do zrobienia. Chciałam tylko położyć się w mojej wannie pełnej wody i się odprężyć, ale on nie musiał o tym wiedzieć.

- Ty sobie chyba żartujesz - prychnął. W jednej chwili wyparował z niego cały alkohol. - Jesteś moją żoną przynajmniej przez dwa miesiące, więc będziesz spać ze mną w moim łóżku czy tego chcesz, czy nie! - Wyglądał na tak samo złego jak we Włoszech kiedy byłam z Aidenem. I zdałam sobie sprawę, że nie mam wyjścia. Muszę spać z nim pod jednym dachem i możliwe, że w jednym łóżku.

Nie odpowiedziałam mu. Nie miałam siły. Wyminęłam go i weszłam do jego sypialni. Nie miałam w czym spać i on o tym doskonale wiedział. Wszystkie ubrania jakie miałam we Włoszech, leżą w torbie i czekają aż je wypiorę. Położył się na łóżku i przyglądał się mi, co robię. Wyjęłam z jego szafy koszulkę z krótkim rękawkiem i jakieś spodenki. Nie miałam zamiaru spać w jego bokserkach, ani w majtkach, które bez problemu mógłby zobaczyć, gdyby podwinęła mi się jego koszulka. Ruszyłam do łazienki, ale on oczywiście musiał mnie się spytać gdzie idę, bo przecież bez tej informacji zginie!

- Do łazienki, a gdzie mam iść! - warknęłam. - Że ty się nie zamierzasz myć i śmierdzieć to nie znaczy, że chcę tego samego.

- Pomóc tobie? - zapytał z uwodzicielskim głosem, ale mam dla niego smutną wiadomość: nim to nawet kota by nie zwabił.

Zostawiłam jego pytanie bez odpowiedzi i weszłam do łazienki. Jedno musiałam mu przyznać, ma zabójczo cudowną wannę. Prawie tak samo cudowną jak moja. Prawie.

Gdy wróciłam do sypialni on już spał. Rozwalił się na całym łóżku tak, że nawet jak bym chciała się z nim położyć, to nie miałam jak. Ale ja nie chciałam. Dobra, oszukuję samą siebie. Marzę tylko, aby położyć się w tej cudownej, mięciutkiej pościeli i zatopić się w materacu. Ale widać pozostaje mi pokój gościnny albo salon. Wybieram salon, bo nie cieszyłam się z tego, że mam teraz cały ranek spędzić na szukaniu pokoju gościnnego. I tak nie zamierzam zostawać tu na długo. Nie wiem jeszcze jak uda mi się stąd wyjść, ale nie zamierzam się poddawać. Wyszła bym teraz, ale ledwo miałam siłę ruszać nogami.

Gdy przechodziłam przez krótki korytarz zerknęłam przelotnie na moje odbicie w lustrze i sama nie wiem czego się spodziewałam, ale na pewno nie tego, że będę wyglądać śmiesznie. Nie dość, że koszulka była na mnie za duża i się w niej topiłam, to jeszcze spodenki sięgały mi za kolana, a przecież nie byłam niską osobą. Teraz i tak nie chciało mi się robić nic z tymi ubraniami.
Kanapa wydawała mi się idealnym łóżkiem na tą chwilę. Szkoda, że jak się na niej położyłam i przykryłam kocem, to czar prysł. Dlaczego nadal produkują tak twarde kanapy!

[♡♡♡]

Kochani, napisałam wreszcie rozdział. Miałam wielkie opory co do tego, bo w moich początkowych planach akcja miała się totalnie inaczej potoczyć, ale wyszło jak wyszło.

Mam do was jedną prośbę, a mianowicie,powiedzcie mi jaką opowieść chcielibyście zobaczyć w wakacje na moim profilu (tak, będzie pisana równolegle z tą). Mam dwie historie do wyboru:

1) Dziewczyna ma przyjaciela, który zwraca się do niej z pewną prośbą. Chce aby ona na pewnie czas była jego żoną. (Jego ojciec postawił mu warunek, że przekażę jemu firmę, jak będzie miał żonę).

2) dziewczyna wiedzie nudne, bogate życie, ale pewnego razu poznaje chłopaka, który pokazuje jej życie z innej strony.

Help me! (tłm. Pomóżcie mi!)



Prawdziwe Uczucia [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz