Miłość jest wtedy, gdy trzeźwy lub pijany dzwonisz do tej samej kobiety
***
Jorge...
– Zerwała ze mną – wyznałem, kiedy siedziałem w barze razem ze Stephie.
Za bardzo nie chciałem przychodzić dzisiaj w to miejsce, ale brunetka się uparła, żeby tu przyjść, więcej teraz topię smutki w alkoholu. To nic nie pomaga, bo bardziej jestem zdołowany.
– Nie była ciebie warta – stwierdziła dziewczyna. – Gdyby jej zależało na tobie, to nie zerwałaby z tobą.
– Jej zależy – zaprzeczyłem przyjaciółce. – Po prostu się pogubiła, a ja też święty nie byłem.
– Będziesz winę zwalać na siebie?
– Przecież wiesz jak wygląda mój związek, a raczej jak wyglądał.
– Dobrze zrobiła, że zostawiła cię w spokoju – powiedziała Stephanie. – Jeszcze byś popadł w jakieś kłopoty przez ten związek.
– Ale ja ją kocham.
– Po świecie chodzi tyle ważnych dziewczyn, znajdziesz sobie kogoś innego.
– Nie chcę innej – odparłem. – Chcę Tini.
– Ależ ty jesteś uparty – rzekła Stephie. – Jak cię zostawiła, to jej prawdopodobnie nie zależy.
– Ona mnie kocha.
– Wierzysz w te bajki, Jorge? – spytała się. – Ona jest tylko nastolatką, która pewnie naczytała się książek o związkach typu nauczyciel i uczennica. Nakręciła się na coś co nie istnieje. Zaraz pewnie jej przejdzie.
– Chcesz mi powiedzieć, że to nastoletnia fantazja?
– Właśnie – zgodziła się pokazując ręką, że o to jej chodziło. – Za niedługo jej minie. Znajdzie sobie chłopca w swoim wieku.
– Myślisz, że tak będzie lepiej?
– Zdecydowanie – oznajmiła. – Wasza historia nie ma przyszłości. Różni was siedem lat.
– Siedem lat – powtórzyłem monotonnie. – Chyba masz rację – dodałem i wypiłem kolejnego drinka.
Dzisiejszego wieczora zdecydowanie wypiłem za wiele. \Już nie myślałem racjonalnie po kilku litrach wypitego alkoholu.
Właśnie tańczyłem z przyjaciółką na środku parkietu. Pozwoliłem sobie trochę zaszaleć. Nawet nie wiem, kiedy dziewczyna mnie pocałowała. Nie wiele do mnie dochodziło co się dzieje, ale oddałem pocałunek. Pewnie jutro będę żałować, ale dzisiaj się nie przejmowałem.
Martina zdecydowanie całuje lepiej. Jej słodkie usta, które smakowały moich. Tęsknię za tym co było, ale spierdoliłem wszystko. Już nie będzie tego co było. Ta opowieść nie ma szczęśliwego zakończenia, ale nie mogę tak z Stephie.
– Przepraszam – oznajmiłem, kiedy się oddaliłem. – To za wcześnie. Jeszcze dzisiaj zerwała ze mną dziewczyna.
– To ja przepraszam – powiedziała. – Nie myślałam za bardzo nad tym co robię. Chyba już za dużo wypiłam alkoholu.
Martina...
– Jak to zerwałaś z Jerzym?! – krzyknął Daniel, kiedy opowiedziałam mu o spotkaniu z Jorge. – Ocipiałaś do reszty?
– Ciszej, bo wszystkich obudzisz, a po drugie nie ocipiałam – odparłam chowając głowę w poduszkę blondyna. Było już późno w nocy, a ja z Danielem nie mogliśmy spać, więc przyszłam do jego pokoju. – To nie miało sensu. On woli Stephie – dodałam smutno.
![](https://img.wattpad.com/cover/90424945-288-k125664.jpg)
CZYTASZ
Listen to your heart | Jortini
FanficMartina Stoessel znana dzięki serialowi ,,Violetta". Aktorka i piosenkarka postanawia wrócić do ojczyzny skąd pochodzą jej dziadkowie. Tini jest pół polką i Argentynką. W Polsce nastolatka może rozpocząć normalne życie dzięki temu, że nie jest kojar...