Kiedy u niego nocujesz/wyznanie czuć cz.1

20.1K 760 1.4K
                                    

Midorya Izuku

Podczas jednego z waszych wyjść, rozpadało się. Deku powiedział, że mieszka niedaleko, więc to do jego domu zawitaliście. Takim sposobem siedziałaś u niego w kuchni, a jego mama serwowała Wam herbatę.

-Izuku trochę mi o tobie opowiadał, ale jak tylko zwracałam na to uwagę, to od razu przestawiał- mówiła.

-Mamo- mruknął młody Midorya.

-Naprawdę?- spytałaś, a on tylko trochę się zaczerwienił.- Izuku-kun, nie mówiłeś mi o tym.

-Prawda? Zawsze był nieśmiały- zachichotałyście obydwie. Jego mama była miła, a wyglądała równie sympatycznie. Już wiedziałaś, po kim odziedziczył wygląd.

-A właśnie, za chwilę wychodzę. Mam nocną zmianę. (Imię)-san, jeśli chcesz, to możesz zostać u nas na noc. Nie wygląda na to, by miało się przejaśnić- mówiąc to, wzięła kurtkę z wieszaka.- Nie nabrojcie za dużo!

I poszła. Dokończyliście pić herbatę, a Izuku podał Ci swoje za małe dresy i koszulkę. Szybko zrobiło się ciemno, więc usiedliście w salonie pod kocem, oglądając jakąś bajkę na Polsacie. Gdy się skończyła, było po dwudziestej drugiej. Ziewnęłaś.

-Chcesz iść spać?- spytał, na co położyłaś mu głowę na ramieniu zamknęłaś oczy.

-Troszkę.

-To... Chodź do mojego pokoju. Ja pójdę na kanapę.

-Ale Izukuu... Tak się nie wypada- mruknęłaś, nie za bardzo wiedząc, co mówisz.

-(Imię)-san, faktycznie, może lepiej idź spać- szepnął, gdy odwróciłaś się w jego stronę i położyłaś na klatce piersiowej chłopaka. Chyba też zaczął być śpiący, gdyż po prostu położył się na reszcie kanapy i położył rękę na Twojej głowie.

-Lubię jak jesteś opiekuńczy- powiedziałaś i wtuliłaś się jeszcze bardziej w jego koszulkę.

-A ja wszystko w tobie lubię.

Przez chwilę trwała cisza, w której myślałaś, że chłopak zasnął, ale jego głowa, która cały czas się kręciła, utwierdziła Cię w przekonaniu, że nie śpi.

-Muszę ci coś powiedzieć!- zerwał się nagle, sprawiając, że usiadłaś.- (Imię)-san, l-lubię Cię!

-Ja ciebie też- przetarłaś zmęczone oczy.

-A-ale b-bardziej n-niż lubię...- odwrócił ponownie wzrok.- Z-zapomnij o tym! Późno już, gadam od rzeczy!

-Izuku-kun- przebudziłaś się. Czy on w tym momencie wyznał, że mu się podobasz? Słodki jest. Chociażby, jakby się nad tym zastanowić, to przecież już dawno czułaś do niego... To coś. Nie spędzałabyś z nim osiemdziesiąt procent swojego szkolnego czasu, gdyby tak nie było. Z resztą, nie tylko szkolnego.- Naprawdę, gadasz od rzeczy? Bo wiesz, nie przeszkadzałoby mi to.

-W-w sensie, że... Ty też...- mówił. Tym sposobem nadeszła niezręczna cisza, w której każde z Was próbowało się uspokoić. W końcu jednak nie wytrzymałaś.

-Zapytasz się mnie w końcu, czy będę twoją dziewczyną?!- krzyknęłaś, tym samym wprawiając w zakłopotanie nie tylko waszą dwójkę, ale i sąsiadów. 

-D-d-dobrze! (Imię)-san, b-będziesz moją dziewczyną?!

-Tak- odpowiedziałaś krótko.- A teraz chodź spać, głupku.

Położyłaś się przy nim, chowając twarz w kocu. Trzęsącymi rękoma, nakrył Was kocem i jedną ręką delikatnie Cię objął. Minął dłuższy czas, nim zasnęliście. 

Boku no Hero Academia - Scenariusze [PL]Where stories live. Discover now