~Prezencik za to, że długo mnie nie było~
Miałaś zamknięte oczy. Nic dziwnego, przecież poszłaś spać jak w każdy inny dzień. Chociaż...
Mimo wszystko podświadomie czułaś, że coś jest nie tak. Dziwne swędzenie w okolicy nosa tylko utwierdziło Twój uzasadniony niczym niepokój. Otworzyłaś oczy. Lekko różowy baldschim, karmazynowa pościel i bogaty wystrój sypialni w jakiej się znajdowałaś... Co jest?!Szybko podniosłaś się do siadu. Miałaś na sobie białą koszulę nocną, zrobioną z bardzo przyjemnych w dotyku materiałów, ale to nie jest najważniejsze! Dlaczego tu jesteś? Co się stało przez tą jedną noc?
-Wasza wysokość się już obudziła? - spytał męski głos. Spojrzałaś się w prawą stronę.
-Kirishima?!
-Oczywiście, jak zawsze- uśmiechnął się lekko.- Dziś pobudka jest nieco wcześniej, ponieważ jutro przyjeżdża król i książę z sąsiedniego królestwa. Musimy jeszcze zrobić dokładnie oględziny wszystkich służb i przygotować się na ich przyjazd.
Nie rozumiałaś o co chodzi. Królestwa? To nierealne! Chyba, że... To sen! No tak! Dziwnie realistyczny. To tłumaczyłoby dlaczego Eijiro ma dziwnie przylizane włosy i ubrany był w garnitur. Ciekawe gdzie są inni?
-Ekhem, Kirishima-kun, mógłbyś przypomnieć jak nazywa się nasze królestwo?- spytałaś, chcąc jakkolwiek orientować się w wytworze własnego mózgu.
-Oczywiście pani. Nie męskie byłoby nie udzielić odpowiedzi. Bisholandia- no i wszystko jasne.- Zechciałabyś spożyć śniadanie, pani?
-Czemu nie? - jak korzystać z własnego snu, to na całego.
Czerwonowłosy wstał i, nim wyszedł, ucałował Cię w dłoń. Gdy tylko wyszedł, do środka wpakował Iida, pchając wózek z potrawami. Również ubrany był granatowy garnitur, a na jego dłoniach leżały białe rękawiczki.
-Witaj, wasza wysokość- skłonił się nisko. - Co pani sobie życzy?
-Hmm... (Ulubiona potrawa).
-Oczywiście, już podaję.
Po chwili na talerzu przed sobą miałaś swoje pyszności. Właśnie miałaś zacząć jeść, kiedy niebieskooki, usiadł na brzegu łóżka.
-Przepraszam za moje naganne maniery, jednak nie mogę pozwolić, by dłonie waszej wysokości wykonywały tak niebezpieczną rzecz! Może się wasza wysokość zakrztusić, a to zagroziłyby zdrowiu księżniczki. Proszę, niech księżniczka da mi się nakarmić- pochylił głowę, czekając aż coś powiesz.
Dlaczego oni wszyscy są tak dobrze wychowani?
-Skoro nalegasz...
Chłopak odetchnął z ulgą i zaczął podawać Ci pokarm. Iida wygląda poważnie nawet wtedy, kiedy kogoś karmi. Ciekawe.
-Mam nadzieję, że smakowało, księżniczko. Proszę wybaczyć, lecz mam jeszcze sporo rzeczy do zrobienia. Za chwilę przyjdzie słóżka, pomoże ona waszej wysokości w doborze ubrań.
Ukłonił się i wyszedł. Magicznym sposobem, jedzenie, zniknęło. To przecież sen. Po chwili do pokoju wbiegła...
-Ochaco-chan!- uśmiechnęłaś się, na co odpowiedziała Ci tym samym.
-Hej! Wieczorem porozmawiamy! Teraz musimy księżniczkę ubrać!
Wstałaś z łóżka, a następnie podeszłaś do szafy. Było tam mnóstwo różnych sukienek. Te, które w miarę Ci się podobały, nie nadawały się do noszenia przez księżniczkę. W końcu jednak zawarłyście sojusz i wylądowałaś w (kolor) sukience z rękawem do łokcia, sięgającą za kolana.
![](https://img.wattpad.com/cover/109192316-288-k685971.jpg)
YOU ARE READING
Boku no Hero Academia - Scenariusze [PL]
AléatoireChciałabyś przeżyć swoją przygodę z jednym z chłopaków przyjemnego anime ,,Boku no Hero Academia"? Teraz masz takową okazję. Postacie: ~Midorya Izuku ~Katsuki Bakugou ~Shoto Todoroki ~Tokoyami Fumikage ~Kirishima Eijiro ...