W piekle VI

610 37 43
                                    



Ktoś zapukał.

- Jestem już gotowa!- zwołałam. Do spotkania było tylko pięć minut.

- Skoro tak, to zapraszam.- do pokoju wszedł Walter i poprowadził mnie przed drzwi jednego z pokojów do którego nie mogłam wchodzić. Stał tam Alucard, ubrany tak jak zawsze.

„To ja musze się przebrać, a ty nie?!"

Wampir zignorował to i chwycił mnie za rękę. Nie zdążyłam zaprotestować, ponieważ otworzył drzwi.

Na środku sali był dwuosobowy stół przy którym siedziała długowłosa blondynka w okularach, zza których patrzyły na mnie chłodne, błękitne oczy. Były tak przenikliwe, że zapomniałam o strachu przed wampirami i schowałam się za Alucarda. Wyjrzałam zza jego pleców i zobaczyłam, że kobieta się uśmiecha.

- Zakładam, że to Alicia Stone, tak Alucardzie?

- Zgadza się.- odpowiedział Wampir.

- Czego ty się tak boisz? Mnie?- zaśmiała się.- Ja cie nie ugryzę. –utkwiła zimne spojrzenie w Alucardzie, a ja pomyślałam, że nie jest zadowolona z tego, że tu jestem, co sprawiło, że poczułam się jeszcze gorzej - Podejdź tutaj.- zwróciła się znowu do mnie, wracając do ciepłego tonu.

Powoli wyszłam zza Wampira i podeszłam do stolika.

- Usiądź.- wykonałam polecenie.- A wy, Alucardzie, Walterze, możecie wyjść.- usłyszałam cichy trzask zamykanych drzwi.

„Wyszli?"

Odpowiedzią na moje pytanie było chłodne spojrzenie Integry na coś za mną.

- Ty też, Alucard.

- Chciałem tylko ostrzec, że ta panienka umie się bronić, gdy się boi.

- Ja też umiem się bronić, a tu nie ma czego się bać. A teraz idź.

Usłyszałam cichy szelest peleryny i wzrok kobiety zwrócił się na mnie.

- Wiesz kim jestem?

- No... - zawahałam się- ...pani jest Panią pana Alucarda i nazywa się pani Integra Farburke Wingates Hellsing?

- Alucard się uwziął, żebyś zapamiętała całość?- westchnęła kobieta.- Większość, i to nie tylko przyjaciele, nazywa mnie Integra Hellsing.

Zakłopotałam się.

- Po co pani mnie chciała zobaczyć?

- Żebyś się zapoznała jaki naprawdę jest świat.

- Przepraszam..ale nie rozumiem...

- Na przykład to, że istnieją wampiry, że ja i moja agencja, Agencja Hellsing walczy z nimi. Zabija je.

- To czemu...- zawahałam się. Powinnam zadać to pytanie?

- Pytaj o co chcesz.

Okej, najwyżej się Pani, bądź co gorsza Alucard, wkurzy.

- Czemu Alucard jeszcze żyje?

Integra nie wyglądała na zaskoczona tym pytaniem.

- Są dwa powody, dla których żyje. Po pierwsze, uratował mi życie, więc jestem mu coś winna, a i on przyrzekł mi posłuszeństwo. Po drugie, gdy są jakieś trudniejsze misje wysyłamy go. On jeden w naszej Agencji jest niezawodnym łowcą.- przypomniała mi się tamta noc, gdy zginęli moi rodzice i wzdrygnęłam się. Niezawodny łowca?

HellfikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz