9

607 64 4
                                    


Ethan
Co my mamy zrobić? Zabić Gabriela?! Kurwa, chyba żarty. Zamknąłem oczy i przeteleportowałem się do mojej słodkiej. Gdy tylko pojawiłem się na miejscu wyczułem anielską krew. Dużo anielskiej krwi. Serce wpadło mi do żołądka. Katherine. Jeśli coś się jej stało... poszedłem do sypialni. Anielica siedziała zapłakana na łóżku. Tylko ono wyglądało normalnie. Meble były porozwalane, a martwe ciała aniołów leżały w okół.
- Kati... - podszedłem wolno. Nie wiem co się tu dzieje.
- Ethan! Nie podchodź! - była przerażona. Odsuneła się na łóżku jak najdalej ode mnie. Serce mnie bolało na ten widok.
- Opowiedz co się tu stało.
- Siedziałam tu i nagle pojawiły się anioły. Byłam zdziwiona. Zapytałam o co chodzi, a one powiedziały, żebym zamkneła morde, że muszę umrzeć, a potem powiedzą że to ty mnie zabiłeś...(szloch) wtedy zauważyłam... ich oczy były czarne, zdradzili niebo... jak mogli? Przecież Bóg ich kocha...
- A co było później? - spytałem cicho. Chciałem ją przytulić, ale nie mogłem do niej podejść.
- Wyciągneły ogniste miecze i mnie otoczyły... strasznie się bałam i skuliłam na łóżku... w pewnym momęcie krzykneła i zacisnełam powieki, wybuchneła we mnie jakaś energia, a... a kiedy otworzyłam oczy wszyscy nieżyli - zapłakała, a ja zrobiłem wielkie oczy. Sama zabiła 5 aniołów nawet ich nie dotykając... to było niewiarygodne... ja jestem w chuj potężny, ale tak nie zrobie, ani Gabriel, ani nawet mój ojciec...

😇😈😇😈😇😈😇😈😇😈😇😈😇😈😇
Jaka Katherine jest potężna...

Sprawię, że staniesz w płomieniach!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz