15

543 59 3
                                    


Następnego dnia udaliśmy się do historyka. Szczerze? Czułam się jakby to była moja pierwsza wizyta u ginekologa. Czemu? Mamy z nim rozmawiać o stosunkach płciowych. Jako anielica nie jestem przyzwyczajona do takich rózmów. Dlatego od rana chodze cała czerwona.
W końcu dotarliśmy do celu. Ethan spytał po raz setny do rana.
- Dobrze się czujesz, aniołku?
Przytaknełam z uśmiechem. Już mi było szkoda śliny. Zrobił się troche nadopiekuńczy, ale mam nadzieje, że po tej rozmowie wszystko wróci do normy.
- O! Znowu wy? - zdziwił się staruszek.
- Mamy pewien problem... - uśmiechnełam się krzywo.
- Dobra... wchodźcie - machnął ręką popijając cherbate. Rozsiedliśmy się na sofie.
- Więc jaki macie kłopot?
-Em... kiedy się kochaliśmy Kati dostała pewnego rodzaju ataku. - zaczął Ethan. Meżczyzna zainteresowany odłożył kubek.
- Jakiego rodzaju?
- Em... poczułam jakbym płoneła...
- I oczy jej lśniły jak aniołowi. - dodał.
- A więc wszystko jasne - oznajmił starzec. Popatrzyliśmy na niego zaskoczeni. Wszystko jasne? Dla mnie nic tu nie jest jasne.
- Więc? - pognalił go zdenerwowany diabeł.
- Jest wciąż po części aniołem. To normalna reakcja.
- Nie będziemy mogli NIGDY uprawiać seksu? - spytał załamany diabełek. Heh... mężczyźni. Pochyliłam do przodu się by włosami zasłonić uśmiech.
- Tego nie powiedziałem. Musisz zostać mieszańcem jeśli chcecie się bzykać - zatkało mnie, a raczej nas. Spojrzałam na mojego faceta.
- Nie musisz...
- Jak się mogę stać mieszańcem? - przerwał mi.
- Ale... - chciałam by nie robił tego ze względu na mnie. On jednak ujął poją dłoń i ją pocałował.
- Aniele, kocham cię i chce tego. - po czym zwrócił się do naszego rozmówcy.
- A więc?
- Musisz zapłakać.
- Ale diabły nie płaczą - rzekł Ethan.
- A anioły się nie wkurzają - powiedziałam mu i uśmiechnełam się uspokajająco.

Sprawię, że staniesz w płomieniach!!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz